Deload - warto?

Witam czy jest sens robić deload na redukcji ? Chodzi mi o zredukowanie ciężaru we wszystkich cw w planie o polowe przez tydzień.
Kończę redukcje a w zasadzie minicuta (5 tyg deficytu) i planuje ostatni tydzień redukcji zrobić deload żeby na masę wystartować zregenerowany tylko nie wiem czy na deficycie taki deload ma sens.
Wzrost 166
Waga 63 kg
Wiek 23
Staz ponad 1,5 roku regularnych treningów (fbw 3x w tyg)

Z deloadem każdy ma jakieś swoje doświadczenia, ale z założenia przy prawidłowo przeprowadzonym roztrenowaniu powinieneś ograniczyć objętość i intensywność treningową o około 50% przy czym musisz odczuwać potrzebę deloadu.
Kiedy ilość przeciążeń treningowych przekracza nasze możliwości regeneracyjne warto wprowadzić roztrenowanie. Jest standardowo haczyk. Nie powinniśmy wprowadzać go zbyt często. Spotykam często osoby, które odczuwają już trudy mikrocyklu treningowego i od razu deload. Co za często to nie zdrowo.

W Twoim przypadku nie wiem czy jest sens wprowadzać deload chyba, że faktycznie jakieś małe kontuzje się przyplątały i chcesz zaleczyć. Jak byś był w środku redukcji ok obniżasz na tydzień objętość lekko podbijasz makro, ale jak jesteś na finiszu minicuta to bym dociągnął do końca.

Zobaczysz, że jak tylko wskoczysz na dodatni bilans regeneracja i siła pójdzie w górę dość szybko, teraz jak jest końcówka mini cuta i tak deload nie pokaże swoich pełnych możliwości bo nadal jesteś na deficycie.

Co do długości to zależy jak bardzo poleciałeś jeśli przepaliłeś w ostatnich tygodniach układ nerwowy ciężkim treningiem i czujesz solidne zmęczenie to do tych 2 tygodni można dobić, ale w większości ludzie nie trenują tak ciężko i tydzień powinien wystarczyć w zupełności.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-09-09 18:04:54

Witaj, jeśli jesteś już blisko ciężarów maksymalnych, to możesz oczywiście zrobić deload ciężaru. Dzięki temu poprawisz technikę, popracujesz tempem i fajnie wejdziesz w nadwyżkę kaloryczną

tydzien Ci nic nie da jak na masę chcesz wskoczyć, ja na masę bym nie wskakiłwał, jak już to zaczał delikatnie od bilansu zerowego.

Ale mi chodzi o to czy będąc na lekkim deficycie rzędu 200-300 kcal zregeneruje się ? Chodzi mi o odpoczynek ścięgien stawów mięśni ?

przez tygdzień one nie odpoczną jak bedziesz trenował, to za mały czas by się coś zregenerowało

Jak anubis prawi , tydzień to za mało i warto sobie zrobić kilka tygodni roztrenowania

Albo zrobić deload i od tego dalej progresować systematycznie. Powrót po tygodniu do ciężarów sprzed deloadu spowoduje, że szybko się zatrzymasz z ciężarem

Ale mi chodzi o to czy będąc na lekkim deficycie rzędu 200-300 kcal zregeneruje się ? Chodzi mi o odpoczynek ścięgien stawów mięśni ?

tydzien czasu moze byc zbyt krotkim okresem, aby stawy, sciegna i inne tkanki budujace staw sie zregenerowaly w pelni.
Niestety struktury te nie sa tak mocno podatne na odpoczynek i czasem potrzeba im wiecej czasu... tym bardziej, ze energii i tak bedzie w organizmie barkowalo, wiec niekoniecznie taki krotki okres wystarczy. Plus to co wpominaja koledzy wyzej, nie wskakuj z tygodnia na tydzien znowu na 100% serii...dokladaj juz wtedy stopniowo od poziomu zejscia

Oczywiście, że warto zrobić. Planujesz przecież wejść na kolejny cykl treningowy, po okresie redukcji tkanki tłuszczowej, który nie będzie to raczej rekreacją, tylko rozumem, że dajesz z siebie wszystko. Ujemny bilans energetyczny i ciężkie treningi mają wpływ na gospodarkę hormonalną, jak i układ nerwowy. Wychodząc z redukcji nie wychodzimy od razu na dodatni bilans kaloryczny, tylko około dwa tygodnie zerowy, wprowadzamy diet break oraz strategiczne roztrenowanie.

https://potreningu.pl/artykuly/trening/roztrenowanie-strategiczne-regeneracja---trening-i-odzywianie-w-tym-okresie-595