Szacuny
306
Napisanych postów
681
Wiek
35 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
8849
czesc. chcialem was zapytac, ktore podejscie do treningu bedzie bardziej efektywne i dlaczego?
1. kazda sesja treningowa zawiera wszystko, tj. zakres 6-8, 10-15 oraz prace w tempie 4010
2. majac cialo podzielone na trzy treningi robie pierwsze trzy treningi na zakresie 6-8, kolejne trzy na 10-15, kolejne trzy na tempie 4010 i cykl sie powtarza
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6511
Napisanych postów
62304
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777678
Efektywne? Ale w jakim celu? Chcesz budować siłę czy masę mięśniową? A może wytrzymałość?
Nie napisałeś nic konkretnego, a na tak zadane pytania ciężko jest odpowiedzieć bez kontekstu.
Jeśli jesteś osobą początkującą to możesz na takim zakresie powtórzeń 6-8 jednocześnie progresować w sile jak i masie mięśniowej bo bez problemu tak się da. Jednak podczas wykonywania treningu nie musisz mieć jednocześnie zakresu powtórzeń niskiego, wysokiego, a dodatkowo tempo.
Tempo w ćwiczeniach to rzecz zasadnicza i bez względu jak ułożysz pozostałe parametry ono musi być przestrzegane. Na tym polega realna kontrola postępów siłowych przy określonej ilości powtórzeń.
Oczywistą rzeczą jest, że wykonasz większym ciężarem 10 powtórzeń z tempem 2010 niż z tempem 4010 dlatego tak istotne jest odpowiednie dobieranie i przestrzeganie parametrów treningowych bo ich niestosowanie może znacząco wpłynąć na to jak postrzegamy progresję w treningu.
Musisz więcej rzeczy określić w szczególności cel, ale z doświadczenia wiem, że zbyt duże manewrowanie parametrami w ramach mikrocyklu z reguły się nie sprawdza zwłaszcza u osób początkujących.
Szacuny
306
Napisanych postów
681
Wiek
35 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
8849
trenuje +7 lat nieprzerwanie. doświadczenie mam duże, jednak niekoniecznie w kontekście programowania treningu, jednak na moje własne sylwetkowe potrzeby mija wiedza jest wystarczająca. cel to oczywiście stricte dalsze budowanie mięśnia. ostatnio natchnąłem się na wypowiedź jednego z czołowych trojboistow, który wypowiedział się na temat priorytetu w treningu. uznał on że spokojnie można trenować słabsza partie 3 dni z rzędu ale na inny zakresie powtórzeń, ponieważ inne szlaki metaboliczne będą aktywowane i nie ma możliwości przetrenowania czy braku progresu. powiedział że można w pon zrobić zakres 6,we wtorek zakres 10, we środę zakres 15 i ponoć takie podejście sprawdza się znakomicie w kontekście ruszenia słabszej partii. no i po jego wypowiedzi doszła do mnie taka właśnie myśl, żeby zamiast robić wszystko na jednym treningu (zakres powt, techniki intensyfikujące itp) to może lepiej właśnie rozdzielić sobie to na tygodnie i jeden tyd lecę w danym zakresie z dana technika, a w kolejnym daje inny zakres z np inna technika. całe życie wplatalem na jednej sesji wszystko co można, czyli różne zakresy, różne tempa, różne techniki intensyfikujące, no i teraz mam myśl że zmiana podejścia na takie jakie napisałem miało by sens, że mógłbym progresowac w budowaniu mięśnia lepiej, bardziej efektywniej. hm?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6511
Napisanych postów
62304
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
777678
No wiesz tylko jak chcesz to podzielić tygodniami to mija się z celem bo wynikałoby, że w danym tygodniu zrobisz 3 takie same treningi. Powiem Ci tak lubię takie akcje treningowe, jeszcze jakiś czas temu wykonywałem 8 treningów w tygodniu. Ale wszystko zależy od naszych możliwości 3 dni w tygodniu ok fajna sprawa, ale nie dzień po dniu i czy jesteś w stanie wykorzystać tak intensywny okres. Często jest tak, że takie metody proponują osoby, które żyją ze sportu czyli tylko trenuje i je, a u osób, które mają jeszcze pracę i inne obowiązki może się skończyć odwrotnym skutkiem.
Wierzyć to znaczy ufać, kiedy cudów brak.
Muscles not grow on trees!
Szacuny
306
Napisanych postów
681
Wiek
35 lat
Na forum
6 lat
Przeczytanych tematów
8849
oprócz 8h pracy w biurze całe moje życie to posiłki, trening i sen. do tego od 3 lat lecą saa więc trenować mogę i 2x dziennie bo i tak kiedyś testowałem i regeneracja nadążała za ilością i jakością tych sesji treningowych. poszukuję po prostu nowego podejścia treningowego bo cały czas w kółko jedno i to samo i mimo dużej ilości kcal (okolice 2000kcal nadwyżki), 3 środków i średniego snu w tyg na poziomie 7h nie notuje żadnego masowego progresu. nie chcę podbijać środków, nie chce dokładać nowych, nie chce dokładać kolejnych kcal bo skończy się to szybkim dolozoniem cm w pasie, po prostu chciałem zmienić podejście treningowe i tutaj szukać przełamania mojej stagnacji. byłbyś w stanie coś doradzić? jak potrzeba jakieś dodatek info z mojej strony to podeślę co potrzeba.