Odżywka białkowa dla dziecka.

Od jakiegoś czasu zacząłem uzupełniać dietę odżywkami białkowymi:
https://sklep.sfd.pl/ALLNUTRITION_Whey_Protein-opis33284.html?gclid=Cj0KCQiA-eeMBhCpARIsAAZfxZCIVbMxTPnROCDrfqKJ7C_AJXavB-i7lJo5kAWEesNhMvSV9uN70UIaAucdEALw_wcB

Wygląda to tak, że dodaję 20-30g produktu do dań, np. naleśników, omletów czy owsianek. Najczęściej są to posiłki zawierające ok. 500-600 kcal czyli odżywka stanowi koło 20% składu. Na etykiecie produktu jest informacja "Produkt przeznaczony dla aktywnych fizycznie osób powyżej 18 roku życia".
Moja córcia ma prawie 4 lata i często chciałaby spróbować np. słodkiego naleśnika. Tutaj pojawia się pytanie: jaki wpływ miałoby na nią spożycie powiedzmy 5g takiego białka w gotowym posiłku? Czy może jej zaszkodzić? Szczerze mówiąc raz zjadła kawalek mojego omleta i nic jej nie było, nie narzekała na ból brzucha czy jakieś inne problemy.

Nic córce nie będzie. Śmiało może coś tam od Ciebie skubnąć.

Jasne że możesz dac naleśnika z odzywka i dziecku nic się nie stanie bo to nie jest trucizna a okazjonalne spozycie odzywki białkowej przez dzieci nie spowoduje żadnych problemów tym bardziej że są to małe ilosci sporadycznie . Sam często daje cześć swojego posiłku jak dzieci wpadną i chcą podjadać jakieś naleśniki czy omlety . Syn ma 9 lat i nieraz jak jedziemy gdzieś w trase to robie mu zwyczajnie koktajl z odzywki plus jakieś orzechy , owoce bo taki posiłek jest mega wygodny i szybki. Nie popadajmy w paranoje :)

Dokładnie . Mój syn 9 lat podjada mi batony białkowe

Fajnie, że można i nie zaszkodzi. Pojawia się więc pytanie, dlaczego taka informacja jest zawarta na produkcie? Tak na wszelki wypadek... Bo nie przeprowadzono badań na nieletnich... Czy jednak zbyt częste spożycie mogłoby mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka?

Informacja bardziej jako forma zabezpieczenia przed ludźmi którzy wszedzie by chcieli wyłudzać odszkodowanie w razie problemów po spozyciu przez dziecko itp itd.

też chodzi o to że aktywni sportowcy maja zwiększone zapotrzebowanie na białko, i muszą nieraz je uzupełniać z odżywki. Jakby było szkodliwe to i po 18 roku życia też by było szkodliwe.

Odżywa białkowa jest produktem spożywczym z takim samym jak twaróg, mięsa, ryby, czy jajka. Co ciekawe jest ona również dodawana do produktów, takich jak jogurty naturalne i nie ma żadnych przeciwwskazań ku temu aby spływały je dzieci. Oczywiście w Takiej sytuacji musi być tego sens, a nie zwiększanie ilości spożywanego białka tylko po to, żeby zwiększyć. Jeżeli dziecko ma braki, lub dodatek odżywki białkowej pozwoli poprawić smak jakiegoś deseru, to jak najbardziej. Mój 3,5 letni syn również podjada batony białkowe.

Fitraser

Fajnie, że można i nie zaszkodzi. Pojawia się więc pytanie, dlaczego taka informacja jest zawarta na produkcie? Tak na wszelki wypadek... Bo nie przeprowadzono badań na nieletnich... Czy jednak zbyt częste spożycie mogłoby mieć negatywny wpływ na rozwój dziecka?

Informacja ma charakter uzupełnienia informacji pod kątem prawnym i ustawowym. Przy okazji służyć może temu, że wiele osób kupujących odżywkę białkową nie ma pojęcia, jak z niej korzystać i do czego tak na prawdę jest przeznaczona. Między innymi też informacja o zalecanej dawce do spożycia na dzień. Sporo grono osób bez wiedzy kupuje odżywkę i zajada proszek w ilościach niekiedy przekraczających 120g, czyli czterokrotność porcji, po czym kolejne makro bierze z jedzenia, bez świadomości, jak bardzo obciążają swój organizm w kontekście czasu (dni,tygodni,miesięcy,itd...)

WPC nie zaszkodzi dziecku pod warunkiem, że ktoś będzie miał świadomość co to jest WPC i jak się ono odnosi do dziecka :)
Małe ilości w naleśniku nie powinny stanowić żadnego problemu, czasami nawet wyjdą z korzyścią, biorąc pod uwagę dietę młodych ludzi, w tym nastolatków.


Zmieniony przez - witorrr98 w dniu 2021-11-22 14:11:15

Odżywka białkowa to nic innego jak w uproszczeniu "kurczak (wstawić tutaj możesz dowolne inne źródło biała) w proszku". Śmiało w takim posiłku do którego masz tylko dodane trochę białka może zjadać, nic jej nie będzie. Odżywka, której używasz jest badana i kontrolowana, więc nie ma obaw, że byłoby w niej coś co mogłoby zaszkodzić - gdyby było to zaszkodziło by i Tobie. Jednak trzeba to traktować jako okazyjną konsumpcję/dodatek, ponieważ dzieci ze swoją stosunkowo niską masę ciała nie mają takiego zapotrzebowania na ten makroskładnik jak dorosły trenujący mężczyzna i w przypadku regularnego dodawania takiej odżywki do posiłków jest bardzo łatwo o przekroczenie wszelkich zalecanych zdrowych norm spożycia białka na kg masy ciała.