rutkowwinterRHehe ja to od zawsze tak sobie że miarka do buzi nawet nie zapijam czasami tylko przełykam i za 15min lecę na trening :D
Jak dla mnie to nie ma to żadnego znaczenia i tak trafia tam gdzie ma trafić więc żaden problem tak robić :D
A takie dziwne info to przeważnie na tych wszystkich śmiesznych grupach można wyczytać od znawców xD
A przede wszystkim nic sie nie marnuje , bo w szklance czy szejkerze zawsze cos na dnie zostanie a tu ile wsypiesz tyle połkniesz
czasami mialem tak ze jak rozrabiam w szejkerze i za duzo wody dam to czuje pozniej na poczatku treningu jak mi sie przelewa w brzuchu .
Haha to fakt, ja też nienawidzę tego efektu :D albo jak się odbije gdzieś w połowie serii a nawet i w przerwie po serii to aż czasami czuć tym kwasem z żołądka :D
Zapraszam :)
WinterR91
https://www.facebook.com/MichalJekiel
https://www.sfd.pl/DT_WinterR-t1188796.html