Kettle czy sztangielki?

Cześć, mam zamiar kupić sobie ciężarki do domu (ćwiczę w salonie) i nie wiem czy zainwestować w kettle czy sztangielki aby zajmowało mało miejsca a jednak dało się tym potrenować solidnie, chce kupić około 40/50kg obciążenia. Niby sztangielki będę miał cięższe w tej samej cenie co kettle, ale za to kettlami trudniej się ćwiczy, lepiej poprawiają chwyt i jakoś wydaje mi się, że wygodniej się robi ćwiczenia dynamiczne jak swingi, podrzuty jednorącz itd a ja ćwiczę pod MMA i chwyt jest dla mnie bardzo ważny. Co do hantlii to jest większa uniwersalność bo można kupić gryf długi i robić np przysiady i Martwe Ciągi lub łatwiej dodawać ciężaru, ale z drugiej strony nie mam ławki i stojaków.

Co waszym zdaniem wybrać ?

Jak bym miał wybrać jedną rzecz to zdecydowanie wybrałbym hantle są bardziej uniwersalne i przede wszystkim zajmą mniej miejsca. Kupisz sobie dwa gryfy regulowane i zrobisz na nich praktycznie wszystko i poza stosikiem obciążenia więcej miejsca Ci nie zajmie.

Sam osobiście bardzo lubię trenować na kettlach, ale zajmuje to sporo miejsca i jeszcze więcej kosztuje jeśli chcesz kupić jakiś sensowny zestaw. Natomiast w przypadku hantli ta uniwersalność jednak jak dla mnie przeważa szalę.

Podczas tej pierwszej fali pandemii jak wszystko było zamknięte to miałem w domu właśnie hantle regulowane i krótką sztangę i spokojnie byłem w stanie przetrenować całe ciało. Wiadomo, że trzeba było nieco ograniczyć ciężar bo miałem go po prostu za mało, ale jak dobrze się pokombinuje z treningiem to wszystko idzie zrobić.

Dlatego jak bym miał wybrać to mimo wszystko wziąłbym regulowane hantle i obciążenia ile możesz kupić lub ile masz miejsca na przechowywanie i zrobisz sensowny trening siłowy bez względu na Twój cel treningowy.





Zmieniony przez - rion10 w dniu 2021-12-21 14:07:48

Witaj,
zdecydowanie jeśli chodzi o wybór to lub to, hantle będą bardziej uniwersalne. Kettle są fajnym narzędziem, ale niestety mniej uniwersalnym.

A kupienie jednego hantla i jednej kettli nie wchodzi w grę?

Nie da się zrobić sensownego treningu na jednej hantli i jednym kettlu.

Myślę, że przede wszystkim powinieneś zastanowić się nad tym, czy rzeczywiście zakup tego sprzętu jest dobrym rozwiązaniem. Osobiście uważam, że tylko wtedy, gdy: masz w domu sporo miejsca na urządzenie takiej siłowni, oraz masz dość sporo pieniędzy w zainwestowanie w nią. W innym przypadku będzie kwestią miesięcy jak odstawisz to i na tym się skończy. Same kettle, czy sztangielki/hantlelki to kropla w morzu podstaw niezbędnych budując taka domową siłownię. Sugeruję po prostu wybrać się na siłownię.