Trening mięśni brzucha do korekty

Witam Panowie!

Od ponad roku regularnie ćwiczę brzuch następującym systemem:

2 x w tygodniu

4 x 35 rowerek
4 x 35 (leżąc na plecach dotykasz raz jednego raz drugiego buta z mocno spiętym brzuchem)
8 x różne warianty planków
4 x 10 unoszenie nóg do klatki na drążku

Co drugi trening swissball z obciążenie 15 kg w miejsce ćwiczenia nr 2

Codziennie wykonuję też planki ale bez zażynania się.

Mam 38 lat i przepuklinę w kręgosłupie, więc jakieś tam allachy itd. odpadają.

I teraz pytania:

1. Czy mogę robić planki codziennie?
2. Czy robienie po 35 powtórzeń w serii ma sens?

Dodatkowo robię 4 razy w tygodniu normalny split, no i 3 razy w tygodniu biegam po 35 minut. Wzrost 185 cm, waga 87 kg. Trenuję regularnie od 10 lat. Dziękuję za porady.

Wiesz jeśli dla Ciebie się sprawdza ten trening, który wykonujesz i nie czujesz negatywnych skutków ze strony kręgosłupa to nie ma za bardzo co kombinować.

Tyle, że podszedłbym do treningu brzucha w jakiś rozsądny sposób i nie trenował go codziennie. Codzienny trening brzucha też nie jest potrzebny w zupełności wystarczy 3 razy w tygodniu, a resztę na regenerację przeznaczyć. Mięśnie brzucha traktuj jak każde inne fundujesz im trening, a później dajesz im odpocząć. Mają byś silne i sprawne, a nie przemęczone.

Dziękuję Rion10. W sumie ten trening się u mnie sprawdził bo w ciągu roku z wklęsłego brzucha zrobił mi się prawidłowy, ale przy zwiększaniu czasu planków ( powyżej 2 minut) odczuwałem okresowe przetrenowanie. No nic, skupię się na technice i ograniczę liczbę treningów do 3. A co do bólu pleców - generalnie trening brzucha go zniwelował, ale muszę coś dodać na dolne mięśnie kręgosłupa. Rozmawiałem z fizjoterapeutą i zaleca MC - ale cholernie boję się tego ćwiczenia i robię przyciąganie uchwytu do brzucha siedząc.

Bo prawda jest taka, że wzmocnienie mięśni rdzenia jest w stanie nieco poprawić sytuację w przypadku bólów kręgosłupa, ale miej też świadomość, że nie tylko trening mięśni brzucha odpowiada za jego wygląd ale przede wszystkim poziom tkanki tłuszczowej.

Sam mam problemy z plecami i martwy ciąg u mnie jest ok, ale tylko okresowo, jeśli za długo mam w planie to nacisk pionowy prędzej czy później powoduje u mnie nawrót bólu, ale samo ćwiczenie jest bardzo dobre pod warunkiem prawidłowego, technicznego wykonania.