Biceps: Izolacja na modlitewniku lub unoszenie hantli stojąc - 4 serie w przedziale 8-12 powtórzeń
Triceps: Wyciskanie francuskie sztangi lub prostowanie ramion na wyciągu 4 serie 8-12 powtórzeń
Robię klasyczny FBW więc póki co schematycznie trzymałem się tylko po jednym ćwiczeniu na daną partię. Początkowo robiłem 3 serie, jednak nie dawało to żadnego bodźca i zwiększyłem do 4 momentami nawet do 5 - bez skutku. Czasem specjalnie dodawałem dodatkowe ćwiczenie, łączyłem w superseriach i nadal to samo. Może to brzmieć dziwnie ale za nic w świecie nie potrafię dobrze przetrenować łap nawet w izolacji. Czy jedynym wyjściem jest zwiększenie objętości do kilku ćwiczeń na raz na jedną partię? Dziwi mnie fakt, że na duże grupy mięśniowe takie jak nogi, plecy wystarczy mi jedno ćwiczenie po 4-5 serii a na łapy już nie, mimo że są mniejsze.