Ostatnio wróciłem do zdrowych nawyków tj. prawidłowe odżywianie, sport itd. Chciałbym jakoś zadośćuczynić mojej wątrobie ostatnie miesiące chlania i wątpliwego sposobu odżywiania. Naczytałem się o zbawiennym działaniu n-acetylocysteiny na wątrobę i ogólnie detoks. Oprócz wspomnianej abstynencji, postanowiłem zrobić cykl 4 tygodnie 1.2g. NAC rano i 1.2g przed snem. Moje pytanie brzmi czy 2.4g nac dobowo to nie przesada?, a może zainteresować się innymi środkami?
Pozdrawiam.