Mam dwa pytanka.
1) Generalnie pijam raczej yerbę, ale lubię też czasem wypić kawę dla odmiany. Zastanawiam się czy mogę pić kawę z białkiem, mianowicie - robię sobie kawę w ekspresie, nalewam do szejkera zimne mleko + gorącą kawę, ciężko ocenić temperaturę, ale strzelam, że mieszanina przyjmie wartość temperatury w przedziale 40-60 stopni Celsjusza. Następnie dodaję białko (z reguły 2 miarki - 40g). Czy jest sensownym pić coś takiego?
2) Kończę aktualnie 1.semestr studiów inżynierskich, przede mną jeszcze około 3 lata nauki. Po studiach chcę spróbować sił w rekrutacji do jednostek specjalnych - cel jest nieistotny, po prostu chcę osiągnąć sprawność osoby, która jest w stanie przejść sam wf a w późniejszych etapach chcę się pobawić w survival i jakieś wyprawy w góry. Jako wyznacznik wfu można przyjąć:
- przebiegnięcie 3000m w czasie poniżej 12 minut
- wykonanie powiedzmy 18 podciągnięć nachwytem (siłowo)
- wykonanie przynajmniej 75 powtórzeń brzuszków w czasie 2 minut
- przepłynięcie 50m (tutaj jest różnie, limity czasowe, itp. - przyjmujemy tylko przepłynięcie)
Jak trenować w kierunku osiągnięcia takiego celu? Pomyślałem o mieszance crossfitu (również z obciążeniem), biegania i pływania. Natomiast problemy:
- do crossa z ciężarami trzeba się jakoś przygotować
- nie umiem na tę chwilę pływać kraulem ani żabką (podobno najlepiej do nurkowania)
Od czego zacząć? Mieszanka 3x fbw + 2x biegowy w tygodniu, by wyrobić jakąś podstawową formę będzie okej? Pływanie włączę nieco później. Chciałbym w tym roku dojść do formy, która pozwoli mi w ciągu tygodnia wykonać 3 treningi biegowe, 1-2x pływanie i ze 3-4 crossy + ~3x core.
Mam jakieś tam doświadczenie z treningami kalistenicznymi, siłowymi (głownie fbw), biegowymi, łączyłem też w trakcie tygodnia po kilka jednostek biegowych, pływackich i siłowych - nie zadbałem o michę, notowałem duże spadki w pompkach i podciąganiu, chcę to zrobić teraz z głową i rozłożyć na dłużej.
Michę będę próbował trzymać, nie wiem czy będę liczył dokładnie kcale, ale rozumiem, że przy deficycie nie będzie mi się chciało ćwiczyć/będę notował spadki.
Pragnę zauważyć brak celów trójbojowych (/innych siłowych z żelastwem) oraz brak nacisku na cele sylwetkowe - zakładam, że przy dużej ilości ruchu i sensownym odżywianiu odtłuszczona sylwetka będzie efektem ubocznym.
Zmieniony przez - kaxata w dniu 2022-01-26 14:29:37