Twarz, a dieta i treningi

Nie miałam pojęcia w jakim dziale założyć ten temat ale mam nadzieję że ten jest okej? Mam pewien problem, który mnie blokuje trochę przed jedzeniem więcej, chodzi o twarz, mam wrażenie, że jest nieproporcjonalnie większa od reszty ciała, jestem szczupła (170cm, 54kg, 19 lat) jednak mam sylwetkę skinny fat (próbuje się jej pozbyć ćwicząc siłowo) i chciałam zapytać z czego mogłaby wynikać taka większa ilość tłuszczu na twarzy? Mogę go normalnie złapać, mam drugi podbródek itp. Czy w takiej sytuacji powinnam mocniej redukować? Ale bałabym się, że schudnę za bardzo na ciele, druga kwestia to czy może to wynikać z nieproporcjonalnie małej ilości mięśni i dużej tłuszczu? Czy jest opcja że budując mięśnie (jestem na utrzymaniu/delikatnej redukcji) ta twarz się poprawi bo ten poziom się wyrówna? Załamuje się, bo kiedyś nie miałam tak opuchniętej twarzy i nie wiem czy odchudzać ją kosztem sylwetki…

Niestety nic nie jesteśmy w stanie pomóc mając tylko takie informacje jakie podałaś. Jedynie to, że prawdopodobnie jest to Twoja subiektywna ocena, która z reguły (szczególnie w przypadku kobiet) odbiega znacznie od rzeczywistości). Jeżeli chcesz uzyskać pomoc w tym kierunku, to wrzuć dobrej jakości zdjęcia sylwetki (bok, tył i przód). Do tego wrzuć również zdjęcie twarzy. Wtedy będziemy wiedzieli co i jak. W obecnej sytuacji mogę dodać to, że skoro tkanki tłuszczowej jest sporo na twarzy to prawdopodobnie może być jej również trochę na całym ciele.

To nie koniecznie musi być tłuszcz może gromadzisz w sobie nadmiar wody i wydaje Ci się ze to tłuszcz. Często kobiety narzekają na grube uda czy fałdkę na brzuchu i często przyczyną tego może być nadmiernie nagromadzoną woda tzw cellulit.
PS. Podstawa to tak jak piszą wyżej koledzy dobre zdj bez tego nie ocenimy, nie będziemy mogli udzielić Ci pomocy.


Zmieniony przez - Arikes w dniu 2022-02-09 18:38:10