Dwa miesiące treningu w domu - naturalnie

Hej.

Przemiana w skali miesiąca - dwóch, naturalnie bez żadnych sterydów, bez wyspecjalizowanej diety, również bez siłowni. Treningi w domu, sporo codziennego wysiłku, zmiana myślenia, stylu czy spojrzenia na życie. Z góry mówię że nie dążę do niewiadomo czego, zmiana głównie z względu na nowy tryb codzienności, rutyny czy wyrzucenie popularnego "nie chce mi się, nie dam rady, boli, dosyć, wystarczy".

Wymiarów czy wagi niestety nie mam jak podać, wcześniej się nie mierzyłem, teraz też nie, zwyczajnie robię swoje idąc powoli do przodu.

Wiele osób by chciało zwyczajnie zacząć coś robić ze sobą, swoim życiem, dużo ludzi ma cele, jednak część na większą skale w słowach. Czasem najtrudniej jest się przełamać, wstać i zacząć robić małe kroki, powoli do przodu. Jednak trzeba się liczyć z tym, że często będzie ciężko, trudno i pod górkę. Jeśli się na prawdę chce się coś robić czasem nawet w gorszym okresie warto zacząć się podnosić, wszytko jest kwestią czasu i naszej wytrwałości w tym co robimy. Przełamywanie własnych granic, wytyczając nowe.

Do zobaczenia za jakiś czas:)

Miłego dnia/wieczoru czy nocki;)

Zdjecia trochę kiepskiej jakości bo nie widac całej sylwetki jednak na zdjeciu od przodu na to co widac to widać zdecydoanie progres i zmiane na plus , niby to tylko 2 miesiace i jeszcze kupa pracy przed tobą ale zapowiada się to całkiem dobrze więc robić swoje z głową i powoli bez ciśnienia bo to nie wyścig . Mała nadwyżka , dużo pracy , czas i będzie tylko lepiej.Skup sie dobrze na liczeniu kcal i odpowiedniej diecie , do tego mocny trening i sam zobaczysz jak mozna fajnie zmieniać swoje ciało.

Naprawde dobra przemiana ale lekko popracuj nad przedramionami

No dzięki dzięki, przedramienia jak i każdą partię ciała też ćwiczę, wszystko po równo. Trochę nawet żyły widać, co do liczenia kalorii czy diety nie śpieszy mi się. Łącze ze sobą różne warianty i nie polegam na "życiu na siłowni" lub tego typu spędzanie czasu. Trening fizyczny u mnie to swego rodzaju rutyna, wiadomo że efekty czego kolwiek nie będą szybko. Hartuje się również, na zimno, ból, zwiększenie wytrzymałości i większej determinacji, do wszystkiego. Mam cel, nie mówię ale było by super, tylko zaczynam się brać za swoje postanowienia. Poczętek nowej drogi, z coraz szybszym biegiem:) pozdrawiam.