ggregg88
Witam!
Mam podobny problem co kolega, z tym że u mnie trwa on od około roku. Trenuję siatkówkę i podczas zbicia piłki odczuwam silny ból w prawym barku. Początkowo ból po rozgrzewce mijał, ale z czasem to już nie pomagało. Zacząłem używać maści przeciwbólowych i zakładać ściągacz na bark, ale na dłuższą metę stało się to uciążliwe. Gdy, udałem się do lekarza, ten przepisał mi ketonal w żelu, tabletki flamexin, 10 zabiegów (diodynamika - tak to się chyba nazywa) i kazał odpocząć od siatkówki przynajmniej 2 tygodnie. Stosowałem się do zaleceń, chodziłem na zabiegi, nie grałem w siatkówkę ponad miesiąc i gdy wróciłem do gry to nie zauważyłem żadnej poprawy, wręcz przeciwnie - bark coraz bardziej zaczyna mnie boleć, nawet gdy go nie forsuję. Czy mam się udać ponownie do lekarza czy nic to nie zmieni. Proszę o poradę.
Mam podobny problem co kolega, z tym że u mnie trwa on od około roku. Trenuję siatkówkę i podczas zbicia piłki odczuwam silny ból w prawym barku. Początkowo ból po rozgrzewce mijał, ale z czasem to już nie pomagało. Zacząłem używać maści przeciwbólowych i zakładać ściągacz na bark, ale na dłuższą metę stało się to uciążliwe. Gdy, udałem się do lekarza, ten przepisał mi ketonal w żelu, tabletki flamexin, 10 zabiegów (diodynamika - tak to się chyba nazywa) i kazał odpocząć od siatkówki przynajmniej 2 tygodnie. Stosowałem się do zaleceń, chodziłem na zabiegi, nie grałem w siatkówkę ponad miesiąc i gdy wróciłem do gry to nie zauważyłem żadnej poprawy, wręcz przeciwnie - bark coraz bardziej zaczyna mnie boleć, nawet gdy go nie forsuję. Czy mam się udać ponownie do lekarza czy nic to nie zmieni. Proszę o poradę.
sprinterek
