Koszulka na trening na dworze

Pytanko zbliża się lato a niedaleko od siebie jakis kwardans max rowerem mam siłke plenerową i sie zastanawiam czy jak bedzie cieplo lepiej brać sobie obcisłą koszulkę, zwykłą jak na codzień podkoszulek jakiś typowy do treningów czy zwykly podkoszulek i spodenki krótkie przewiewne czy bardziej z wf-owe czy tez zainwestować w takie przylegające do ciała a może dresy. Co mi polecacie? Nie interesują mnie drogie firmówki tylko ogólnie co polecacie

Byle co że tak powiem, ja np trenuje w luźnych ubraniach, można powiedzieć obwisłych,m wszystko o rozmiar za duze bo tak lubię. Ubierz się jak Ci wygodnie, bawełny raczej unikam bo nasiąka i długo schnie.

Dokładnie jak Marcin napisał. Wszystko zależy co kto lubi Aczkolwiek odzież sportowa jest całkiem spoko, tylko właśnie ma to do siebie, że jest dopasowana, a nie każdy taką odzież lubi

Weź takie, jakie Tobie będą najbardziej odpowiadały. W jakich Tobie będzie najwygodniej. Rozumiem jakbyś pytał o ubranie na trening w zimę, zimna jesień, ale skoro będzie ciepło to możesz nawet bez koszulki ćwiczy. Oczywiście o ile taka Tobie odpowiada. Jeżeli masz w domu koszulki bawełniane, to na pewno bym specjalnie nie kupował termicznych i wydawał pieniądze. Jeżeli masz różne w domu, to przetestuj trening w każdej z nich i będziesz wiedział, która odpowiada Tobie najlepiej. Problem będzie rozwiązany.