SFD.pl - Sportowe Forum Dyskusyjne

Boks - prośba o porady odnośnie treningu indywidualnego...

temat działu:

Sztuki Walki

słowa kluczowe: , , , , ,

Ilość wyświetleń tematu: 1483

Nowy temat Wyślij odpowiedź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Wiek 2 lata Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 38
Cześć, słowem wstępu - mam 24 lata, większość życia uprawiałem sporty drużynowe, nigdy nie chodziłem na siłownię, raczej byłem tym małym szybkim gostkiem (175cm/~70kg) od zadań specjalnych etc. Od mniej więcej trzech lat, odkąd wyprowadziłem się za granicę sport zniknął z mojego trybu życia, jakieś sporadyczne wypady na boisko, nic więcej. Teraz postanowiłem się sprawdzić i powoli zmieniam swoje żyćko, chcę spróbować z boksem jako, że jest to dla mnie totalna skrajność i nigdy nie miałem styczności ze sportami walki, a boks najbardziej mi się spodobał i sporo jest klubów w mojej okolicy.

Oczywiście niedługo zacznę chodzić na zajęcia, z powodów rodzinnych muszę jeszcze 3-4 tygodnie poczekać. Ale do sedna - uważam się za pracusia jeśli już chodzi o uprawianie sportu, dlatego mimo późnego wieku chciałbym zmaksymalizować swój progres na każdej płaszczyźnie przydatnej w boksie i tu się zaczynają moje pytania o rady od bardziej doświadczonych osób. Jak proponujecie rozłożyć sobie trening indywidualny już poza treningami boksu, mam na myśli bieganie/dźwiganie etc. Co da mi przewagę i na co powinienem położyć nacisk w jakim stopniu? Co jeszcze mogę dać od siebie?

Póki co zacząłem od jakichś dwóch tygodni biegać prawie codziennie po 8km z rana przed pracą. Do tego mam do dyspozycji hantle, skakankę, gumy oporowe, rozciągam się trochę i po prostu zacząłem sobie ćwiczyć tak na czuja, żeby cokolwiek zacząć się ruszać. No i pytanie czy powinienem ładować wszystkiego po trochę każdego dnia czy lepszym pomysłem byłoby np. bieganie + skakanka jednego dnia, trening siłowy następnego etc? Docelowo kiedy zacznę treningi boksu mam zamiar sam siebie zamordować bieganiem rano>pracą>treningiem boksu>treningiem indywidualnym i zastanawiam się jak to pogodzić :D
Ekspert SFD
Pochwały Postów 686 Wiek 32 Na forum 11 Płeć Mężczyzna Przeczytanych tematów 13120

PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!

Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.

Sprawdź
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136808
Dołóż do tego jeszcze triatlon w weekendy, efekty będą jeszcze szybsze.

A tak w ogóle to mierz siły na zamiary.

Byłeś w ogóle kiedykolwiek na treningu boksu?

Przecież może być tak że raz dostaniesz w papę i odechce Ci się salki bo w głowie szumi i oko podbite.
1

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 1013 Napisanych postów 5401 Na forum 12 lat Przeczytanych tematów 136808
db97
No i pytanie czy powinienem ładować wszystkiego po trochę każdego dnia czy lepszym pomysłem byłoby np. bieganie + skakanka jednego dnia, trening siłowy następnego etc?


Tak, jednego dnia bieganie, nast dnia trening siłowy. Przykłady takich treningów masz w postach podwieszonych, piździliardy rozpisek.

db97
Ale do sedna - uważam się za pracusia jeśli już chodzi o uprawianie sportu


I dlatego właśnie 3 ost lata siedziałeś na dupie a teraz nagle dostałeś zrywu jak koń dźgnięty ostrogą:)

db97
Docelowo kiedy zacznę treningi boksu mam zamiar sam siebie zamordować bieganiem rano>pracą>treningiem boksu>treningiem indywidualnym i zastanawiam się jak to pogodzić :D


Nijak nie pogodzisz tylko po paru tygodniach się zajedziesz albo zostawisz w cholerę.

Zacznij od 3-4 treningów boksu tygodniowo. Jak wytrzymasz tak miesiąc bez opuszczania tych 3-4 treningów tygodniowo to dołożysz sobie 1-2 bieganie. I starczy.

Żaden trening indywidualny nie zastąpi Ci salki treningowej, serio.

3-4 treningi CO TYDZIEŃ - i nie ma że dupa boli, nie ma że chcę do mamy.

Posiedź w takim reżimie kilka tygodni i sam zobaczysz, jakiego treningu dodatkowego potrzebujesz.
2

,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".

...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
Zastanawiam się co chcesz godzić skoro jeszcze nic nie zacząłeś? A żeby było śmieszniej to nawet nie wiesz ile wytrzymasz... No i tak na marginesie to, że podoba ci się boks w TV, to jeszcze nie znaczy że w realu też ci się będzie podobać.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Wiek 2 lata Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 38
Dobra może źle ubrałem tego posta w słowa, więc tak:
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Wiek 2 lata Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 38
Gats 2
Dołóż do tego jeszcze triatlon w weekendy, efekty będą jeszcze szybsze.

A tak w ogóle to mierz siły na zamiary.

Byłeś w ogóle kiedykolwiek na treningu boksu?

Przecież może być tak że raz dostaniesz w papę i odechce Ci się salki bo w głowie szumi i oko podbite.



Z triatlonem to nawet śmiechłem ale kilka dobrych maratonów przebiegłem przed wyjazdem za granicę godząc to z treningiem koszykówki/później rugby 4-5x w tygodniu. Faktycznie napisałem, że nie miałem styczności ze sportami walki, ale miałem na myśli, że nie trenowałem niczego na poważnie tak jak wyżej wymienionych sportów drużynowych, jednak liznąłem większości sportów jako szybki test co mi się spodoba. Z uderzanych byłem już sporadycznie na treningach boksu (z 5-10 treningów?), kilka razy na mma/muay thai dla spróbowania jako +/- 19latek jedynie nigdy nie sparowałem, aczkolwiek biłem się w życiu dość sporo i może nie dostałem w pysk tyle razy ile dostanę podczas regularnych treningów - jednak nie, nie boję się dostać, nie zamykam oczu przed ciosem, a już dodając do tego obecność rękawic i kontrolowanych warunków walki to naprawdę mnie ten aspekt nie rusza. No chyba, że sugerujesz, że mnie trener rzuci na pożarcie i sparing 100kg amatorowi, żeby mnie znokałtował podczas pierwszych 5min na sali, ale tacy trenerzy chyba nie istnieją, prawda :)? Wiem, że może i śmiesznie to wygląda, ale naprawdę nie każdy kto nie ma większego pojęcia o danym sporcie czy zadaje głupie pytania to jakiś jurek sprzed kompa co nigdy nie był na w-fie i nagle się obudził do życia.

Tak, zasiedziałem się z różnych powodów, ale nadal podtrzymując, tak - uważam się za pracusia kiedy biorę się za jakiś sport bo zawsze odnosiłem dzięki ciężkiej pracy jakieś sukcesy startując w kompletnie odrębnych od siebie dyscyplinach, kiedy mam głód progresu i jakiś cel do osiągnięcia, mało mnie interesuje czy ktoś się z tego pośmieje na forum internetowym. Różnica jest taka, że teraz zamiast szkoły mam pracę no i fakt, że nie znam żadnych ludzi, których mógłbym prosić o rady stąd głupie pytania na forum - tak, mam zamiar zadawać identyczne pytania ludziom na salce za 3 tygodnie na treningach boksu.

Gats 2

3-4 treningi CO TYDZIEŃ - i nie ma że dupa boli, nie ma że chcę do mamy.

Posiedź w takim reżimie kilka tygodni i sam zobaczysz, jakiego treningu dodatkowego potrzebujesz.



Szanuję, że tutaj wleciała jakaś bardziej merytoryczna rada bez śmieszkowania, dzięki.

marcinpruszcz
Zastanawiam się co chcesz godzić skoro jeszcze nic nie zacząłeś? A żeby było śmieszniej to nawet nie wiesz ile wytrzymasz... No i tak na marginesie to, że podoba ci się boks w TV, to jeszcze nie znaczy że w realu też ci się będzie podobać.


Zacząłem, odkąd się zmobilizowałem robię to na co mogę sobie w tej chwili pozwolić, czyli od 3 tygodni mieszam codzienny bieg 8-10km z treningiem siłowym na hantlach i jakichś ćwiczeniach bokserskich w domu z youtubka. Co do reszty posta - to samo co odpisałem wyżej Gatsowi.

No i nadal, jeśli ktoś ma dobrą chęć pomóc i może rzucić jakimiś trikami, ćwiczeniami wartymi uwagi jako trening indywidualny, coby jak najwięcej zyskać i jak najwięcej oszczędzić później pracy trenerowi, zapraszam. Przykładowo po to biegać zacząłem od razu, żeby jakąś tam bazę tlenową sobie przywrócić i nie zasapać się na pierwszych treningach, choć o dziwo zauważyłem, że kondycja jakaś pozostaje po 3 latach bez treningu, jedynie pracując zawodowo. Ciężko mi bez doświadczenia ubrać w słowa to o jakie rady was proszę, ale serio, ja widząc takiego samego posta na temat koszykówki czy rugby byłbym w stanie pomóc nowej osobie punktując rzeczy, których ja żałuję, że nie wprowadzałem na początku swojej drogi z danym sportem.




Zmieniony przez - db97 w dniu 2022-04-09 23:04:29
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 250 Napisanych postów 793 Na forum 6 lat Przeczytanych tematów 11206
Co do sparingów, to wogle nie powinny mieć miejsca do momentu, aż się czegoś nie nauczysz...

Tą serię filmików sobie obejrzyj:



...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 0 Napisanych postów 4 Wiek 2 lata Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 38
marcinpruszcz
Co do sparingów, to wogle nie powinny mieć miejsca do momentu, aż się czegoś nie nauczysz...

Tą serię filmików sobie obejrzyj:






To samo miałem na myśli odpisując użytkownikowi wyżej, który straszył, że dostanę w papę i mi się odechce ;D

Co do tej serii filmików, pooglądałem trochę tego ziomka, a później kanał Tonego Jeffriesa z YT i jakoś po przefiltrowaniu tego z całym szacunkiem ale widać różnicę doświadczenia, a warto się uczyć od najlepszych. Mimo wszystko dzięki za chęci.
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Ekspert
Szacuny 441 Napisanych postów 905 Wiek 34 lat Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 10869
Tonny Jeffries to dobry gość pozatym polecam precisionstriking na YT
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 1 Napisanych postów 102 Wiek 1 rok Na forum 13 lat Przeczytanych tematów 1003
Trenuje K1, u mnie wygląda to tak:

Poniedziałek - rano personalny K1
Wtorek - rano personalny siłowo/kondycyjny, wieczorem grupa K1
Środa - rano personalny K1
Czwartek - rano personalny bardziej kondycyjno-siłowy, wieczorem grupa K1
Piątek - rano personalny K1

Tyle, że nie pracuję i mam sporo czasu na regenerację.

Uważam, że przy takim ułożeniu planu treningowego dalej mi czegoś brakuje, mianowicie planuję dołożyć jeszcze jeden trening typowo siłowy. No i to, że w najbliższym czasie przechodzę na grupę wyżej więc dojdą mi dodatkowe 2 treningi K1 grupowe wieczorem.

Z racji tego, że mieszkam w górach to 3x wejścia w tygodniu (raz w tyg, dwa w weekendy) w góry typowo tlenowo, jak najszybsze wejście do tzw. odcinki.

Myślę o dodaniu podbiegów na zmianę z biegiem pod schody, ale to w najbliższym tygodniu ułożę pod to jakiś plan i znajdę na to czas.

Nie trenuje na siłowni, na salce mamy sprzęt i z niego korzystam (przysiady, martwy ciąg, wyciskanie, wiosłowanie, rzut piłką, wysoki z workiem, itp., ćwiczenia). I robię typowo pod dynamikę wolny opad, szybko w górę.

I całkiem dobrze się czuję po takim tygodniu, poza sobotą - gdy, wszystko puszcza :)





Zmieniony przez - Brezakk w dniu 2022-05-08 20:09:05

Zmieniony przez - Brezakk w dniu 2022-05-08 20:13:17
1
...
Napisał(a)
Zgłoś naruszenie
Początkujący
Szacuny 21 Napisanych postów 175 Wiek 2 lata Na forum 2 lata Przeczytanych tematów 2291
A co puszcza?
Nowy temat Wyślij odpowiedź
Poprzedni temat

Kluby godne polecenia

Następny temat

Ubezpieczenie od uszczerbków na zdrowiu, a kontuzje na treningach i w życiu codziennym

WHEY premium