Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
ja frużelinę jak otwieram to zazwyczaj o niej zapominam i poprzednią wyjadałem jakieś pół roku od momentu otwarcia i nic jej nie było - trzymana cały czas w lodówce
1
...
Napisał(a)
ogolnie ja to zjadam z kilka dni wiec nawet nie ma z tym problemu by przekroczylo ustawowe 14 dni%)
jednak mysle, ze ten okres jest po prostu pewnym zabezpieczeniem sie przez producenta, ktory wskazuje, ze faktycznie po 14 dniach produkt moze tracic swoja wartosc, w przypadku kiepskiego przechwowywania moze sie po prostu zepsuc. Dostepnosc tlenu, wilgoci innych czynnikow jak np. korzystanie z oblizanej lyzki ktora ponownie wlozysz do produktu przyspieszaj a tempo psucia pokarmu, bo dostarczasz tam bakterie. Mysle, ze bez problemu do miesiaca wytrzyma jak bedziesz dobrze przechowywal
jednak mysle, ze ten okres jest po prostu pewnym zabezpieczeniem sie przez producenta, ktory wskazuje, ze faktycznie po 14 dniach produkt moze tracic swoja wartosc, w przypadku kiepskiego przechwowywania moze sie po prostu zepsuc. Dostepnosc tlenu, wilgoci innych czynnikow jak np. korzystanie z oblizanej lyzki ktora ponownie wlozysz do produktu przyspieszaj a tempo psucia pokarmu, bo dostarczasz tam bakterie. Mysle, ze bez problemu do miesiaca wytrzyma jak bedziesz dobrze przechowywal
1
Prowadzenie on-line, trening, dieta, suplementacja https://www.instagram.com/tomq.bb
[email protected]
...
Napisał(a)
DJ_DoDoja frużelinę jak otwieram to zazwyczaj o niej zapominam i poprzednią wyjadałem jakieś pół roku od momentu otwarcia i nic jej nie było - trzymana cały czas w lodówce
No, przecież "Frużelina jeszcze nie dostała własnych nóżek i nie uciekała z lodówki, więc spokojnie można było jeść"....
...
Napisał(a)
od kiedy pojawiły się frużeliny w sklepie, to żadnej od momentu otwarcia nie zjadłem szybciej niż dwa miesiące (głównie przez to że dużo smaków pootwieranych), żyję nic mi nie jest więc wszystko jest ok
1
Dziennik żywieniowy https://www.sfd.pl/[BLOG]_Kulinarne_zmagania-t1207353.html
...
Napisał(a)
DJ_DoDood kiedy pojawiły się frużeliny w sklepie, to żadnej od momentu otwarcia nie zjadłem szybciej niż dwa miesiące (głównie przez to że dużo smaków pootwieranych), żyję nic mi nie jest więc wszystko jest ok
Widocznie, tak jak ja, masz dobrą odporność organizmu na bakterie. Ale ktoś inny, jak po półrocznej hodowli bakterii zje taki "specjał", to abonament na kibelek gwarantowany.
Polecane artykuły