Mimo, iż nie pije soków, nie jem ciast, fast foodów, nawet nie słodzę napojów gorących. Unikam chleba i przesadnej ilości owoców - zawsze pizom cukru wynosi zbyt wiele.
Sytuacja z cholesterolem wygląda podobnie. Zawsze zakres 200 - 215. ( norma do 200) nie jem tłusto, toleruje tylko mięso drlgiowe na parze. Nie używam masła, nie przesadzam z olejem czy tłuszczami, prowadzę aktywny tryb życia, sporo się ruszam, biegam, nie spożywam alkoholu, nie pale papierosów.
Czy wina może leżeć po stronie " genetyki"
Oczywiście rozmawiałem z lekarzem rodzinnym, który uważa, że te wahania nie są niebezpieczne, natomiast ciągły wynik ponad normę trochę mnie niepokoi.
Pozdraiwam.