Trening czwartek-niedziela

Witam! Jestem studentem i niestety nie mam możliwości żeby trenować od poniedziałku do środy. Trenuję od 1,5 miesiąca aktualnie od czwartku do niedzieli. Przychodzę z pytaniem czy jest sens takiego treningu, czy jednak odpuścić np sobotni trening. Regenerację myślę, że mam na przyzwoitym poziomie ponieważ dzień po treningu gdy idę na następny to czuję jedynie zakwasy a siła nadal jest i jestem w stanie spokojnie robić na tych samych ciężarach nawet dokładać, stąd pojawia się moje pytanie, czy jest sens ciągnąć taki sposób treningu, czy raczej nie wyjdzie mi to na dobre?

Nie każdy ma możliwość trenowania w te dni, które by było mu najwygodniej. Ale u Ciebie nie ma tragedii jeśli możesz trenować przez 4 dni w tygodniu.
Największym wyzwaniem będzie u Ciebie podział treningowy. Jak dla mnie trening fbw 4 dni pod rząd średnio się sprawdzi poszedłbym nieco innym podziałem treningowym.

Jeśli czujesz, że możesz wykonywać 4 treningi pod rząd i dajesz radę z regeneracją to fajnym podziałem dla Ciebie będzie forma push/pull lub góra/dół.

W takim podziale możesz zrobić czwartek push, piątek pull, sobota push, niedziela pull. A jeśli nie jesteś w stanie wykonać 4 treningów pod rząd ciężko to możesz sobie je podzielić w taki sposób żeby pierwszy push był ciężki, a pierwszy pull lekki, a kolejny set na odwrót to nieco zmniejszy intensywność treningów i da więcej czasu na regenerację.

Ewentualnie mógłbyś zrobić 3 dni treningowe w formule czwartek push, piątek pull, sobota fbw. Też bardzo fajny podział. Wiadomo, że 4 trening pod rząd nie są idealną opcją, ale zdecydowanie lepiej trenować w takich podziałach niż nie trenować w ogóle.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-04-25 15:20:19

Hej , oczywisćie że jest sens i znacznie lepiej robić treningi nawet dzień po dniu niz nie robić ich wcale , ogarnij sobie dobry plan FBW i ćwicz np czwartek sobota niedziela i będzie ok .Ogarnij podstayw jak odzywianie , trening , regeneracje i sam zobaczysz że nawet takim systemem ćwiczenia mozna super zmieniać ciało i zdrowie .Tu masz fajny art odnośnie układania planów więc znajdziesz coś dla siebie , ewentualnie możesz się wzorowac na tym art i ułożyć coś innego pod siebie a wtedy daj do kontroli tu na forum https://www.sfd.pl/[ART]_Pierwszy_rok_treningów_-t906985.html 

Właśnie na bazie tego artykułu ćwiczę, może na etapie wakacji znajdę więcej czasu żeby coś bardziej pod siebie dobrze ułożyć, ale jak na razie się sprawdza. Co do diety itp. to nie mam problemu, lata ćwiczyłem piłkę nożną i miałem okres gdzie rok ćwiczyłem kalistenikę. Teraz zacząłem właśnie na siłowni i spotkałem się z komentarzami, że conajmniej 2 dni przerwy między treningami bo inaczej nie będzie efektów. Co prawda sam po sobie widzę, że już efekty od tego miesiąca są i to widoczne, ale wolałem się dopytać właśnie czy jeśli chodzi o "casualowe" podejście ma aż tak ogromne znacznie. Więc podbadam sobie teraz jak mam mocniejsze treningi, czy jestem w stanie robić 4 dni z rzędu, czy rzeczywiście robić czwartek, piątek i niedziela. Dzięki wielkie za odpowiedź

Wiesz no moim zdaniem lepiej tak niz odpuścić całkowicie. Jeżeli nie możesz inaczej to niestety takie zycie i nic na siłę nie zrobisz za to od poniedziałku do środy moim zdaniem i tak się dobrze zregenerujesz. No ale to tylko moje prywatne zdanie, zawsze tez możesz to zrobić metodą prób i błędów. O czym mówię, przetestować te cztery dni z rzędu treningowe, jeżeli będziesz czuł że nie wyrabiasz to zmniejszyłbym objętość treningu na początku jeżeli dalej by to nic nie pomogło to wtedy wywalił ten jeden dzień ;)
Bo przykładowo zacząć na świerzości w czwartek od nóg, w piątek zrobić klateczkę z barkami (przód i bok barku) to już taki lżejszy jakby trening w Sobotę same ręce to juz w ogóle lajtowy trening i cun nie obciążysz a zakończyć treningiem pleców czyli ciężkim jakby nie było i od poniedziałku do czwartkowych nóg masz dużo na regenerację ;) ja bym to w sumie tak widział ;)

Aktualnie robię fbw i raczej daję radę na te 4 dni na aktualnej objętości treningu, ale podbadam jeszcze ze 2/3 takie sesję i będę wiedział jak się czuję, bo dopiero teraz wskoczyłem na większe objętości i mocniejszy trening więc po jednym razie ciężko mi jeszcze zobaczyć, czy daję radę tak trenować. Aczkolwiek dzięki wielkie za poradę, nie pomyślałem wgl o tym, żeby ewentualnie zmniejszyć objętość treningu a nie ilość dni treningowych! :D