Redukcja - brak efektów

Cześć,
Mam problem z zatrzymaniem wagi na redukcji, redukuje już od ok. grudnia zeszłego roku na początku chodziłem na siłke ale z powodu braku czasu musiałem zrezygnować z tego i zacząłem robić tylko 9k kroków dziennie.
Moja waga wynosi aktualnie 78 kilo zbiłem 12 kilo przy wzroscie 172 cm.
Aktualnie jestem na kaloryce 2000 kalorii (245 ww, 147b, 50t), pierwsze miesiące były łatwe z trzymaniem kaloryki ponieważ było widać efekty i motywacja była większa niestety teraz kompletnie sie to odwróciło i jest coraz ciężej bo od miesiąca waga nie ruszyła sie praktycznie wogóle.
Jakieś pomysły jak ją ruszyć?

Siemka, tutaj najzywczajniej musisz pogłębić deficyt jak coś, więc albo zwiększ ilość kroków albo zacznij chodzić na siłownię 3 treningi w tygodniu jakieś fbw :) A jak dalej będą problemy bo być może organizm się za mocno zaadaptował to będziesz musiał zacząć lekko zwiekszac kalorykę i wyjść z tego dołka na jakiś czas a poźniej znów wrócić na redukcję ;)

Ja mam pomysł. Włączyć do diety czerwone wytrawne wino. Po każdym posiłku 50-100 ml Mnie wspaniale ogranicza apetyt, poprawia wrażliwość insulinową, podobno też przekształca białą w brunatną tkankę tłuszczową. Żadnych spadków osiągów, wydolności. profilaktycznie łykam Sylimarol. Obniża też poziom stresu a więc i kortyzolu co też ułatwia redukcję. Właśnie wypiłem ok. 70 ml po czterojajecznej (L-ki) jajecznicy. Na zdrowie, polecam spróbować czy i na Ciebie tak działa.
Aha, redukcja postępuje praktycznie bezboleśnie z dnia na dzień.


Zmieniony przez - Bobo1969 w dniu 2022-04-28 20:28:04

Bobo1969

Ja mam pomysł. Włączyć do diety czerwone wytrawne wino. Po każdym posiłku 50-100 ml Mnie wspaniale ogranicza apetyt, poprawia wrażliwość insulinową, podobno też przekształca białą w brunatną tkankę tłuszczową. Żadnych spadków osiągów, wydolności. profilaktycznie łykam Sylimarol. Obniża też poziom stresu a więc i kortyzolu co też ułatwia redukcję. Właśnie wypiłem ok. 70 ml po czterojajecznej (L-ki) jajecznicy. Na zdrowie, polecam spróbować czy i na Ciebie tak działa.
Aha, redukcja postępuje praktycznie bezboleśnie z dnia na dzień.



Zmieniony przez - Bobo1969 w dniu 2022-04-28 20:28:04

Ciekawe co moj szef na to, standardowo biore do pracy 4-5 posilkow

Skąd ludzie biorą te pomysły xd najlepiej zrobić tak jak napisał Michał, pogłębić deficyt ewentualnie jak długo właśnie stoisz w miejscu to po prostu podbić kalorie na kilka tygodni i potem zaatakować dużo mądrzej. Robiłeś jakieś dni z wyższą kaloryką? Tutaj właśnie może być problem, tak jak Michał pisze, organizm się zaadoptował

Jeżeli praca w konsumpcji wina przeszkadza, to trudno, nie zapijać posiłku ale zapijać w domu, kolację, posiłki w weekendy. Dla mnie jest to skuteczne wysoce i pewnie zdrowsze od jakichś wielu spalaczy.

althetic

Bobo1969

Ja mam pomysł. Włączyć do diety czerwone wytrawne wino. Po każdym posiłku 50-100 ml Mnie wspaniale ogranicza apetyt, poprawia wrażliwość insulinową, podobno też przekształca białą w brunatną tkankę tłuszczową. Żadnych spadków osiągów, wydolności. profilaktycznie łykam Sylimarol. Obniża też poziom stresu a więc i kortyzolu co też ułatwia redukcję. Właśnie wypiłem ok. 70 ml po czterojajecznej (L-ki) jajecznicy. Na zdrowie, polecam spróbować czy i na Ciebie tak działa.
Aha, redukcja postępuje praktycznie bezboleśnie z dnia na dzień.





Zmieniony przez - Bobo1969 w dniu 2022-04-28 20:28:04

Ciekawe co moj szef na to, standardowo biore do pracy 4-5 posilkow

Spokojna Twoja rozczochrana . Bobo1969 pomoże Ci znaleźć nowego szefa, co to sam za kołnierz nie wylewa.

Zmieniony przez - Llaalleeczka w dniu 2022-04-29 05:19:19

A ja odpowiem trochę inaczej , zwyczajnie organizm wysyła sygnały że tzreba zrobić przerwę , jesteś na redukcji już długo bo od grudnia ,masz już dość niskie kalorie , straciłeś 12 kg a przy przedziale wagi startowej do obecnej 90-78 to jednak nie mało bo nie wazyłeś 120 + . Zrobiłbym zwyczajnie przerwe i wszedł na wyższe kcal ( pod zero kcal ) na +- 3 tygodnie i odpoczał a potem na nowo redukcja .Jednak tą redukcje po przerwie zacząłbym z uwzględnieniem treningu oporowego , zakupisz gumy power band za 60-90 zł , do tego mozesz jakieś najprostsze hantle bitumiczne za +- 150 ( cały zestaw równowartość dwóch karnetów ) i ćwicz w domu bo redukcja bez siłowego to błąd a ponadto nie mając żadnej aktywnosc na deficycie mamy bardzo mało kalorii do dyspozycji do ucinania więc treningi jako narzedzie do tworzenia deficytu są super pomocne


Zmieniony przez - monkey22 w dniu 2022-04-29 06:17:56

przede wszystkim to należy wprowadzić przerwę od redukcji, nie powinno się jej prowadzić dłużej niż 3 miesiące (jak robisz badania i jest ok to powiedzmy nawet 4), ale dłuższa należy rozdzielać okresami odpoczynku od deficytu kalorycznego i jeść przez 3-4 tygodnie na poziomie zerowego zapotrzebowania. Kolejna sprawa to warto wrócić do treningu siłowego, przy ujemnym bilansie kalorycznym trening siłowy pomaga ochronić mięśnie przed ich utratą oraz pomaga w redukcji bo znacznie podnosi wydatek energetyczny (nie wpsominając o estetyce sylwetki). Chudnąc bez treningu siłowego może się okazać po zakończeniu Twojej redukcji, że straciłeś dużo mięśni i pomimo utraty tłuszcuz nie jesteś zadowlony z osiągniętego efektu

Llaalleeczka

Spokojna Twoja rozczochrana . Bobo1969 pomoże Ci znaleźć nowego szefa, co to sam za kołnierz nie wylewa.

Zmieniony przez - Llaalleeczka w dniu 2022-04-29 05:19:19

Laleczka, właśnie piję Twoje zdrowie po posiłku potreningowym. Wiem, że syty dzięki temu będę dwa razy dłużej niż bez tej lamki wina byłbym. Wino też ma kalorie ale per saldo deficyt znacznie pogłębiony.

Brak czasu to tylko wymówka. Każdy z nas pracuje na więcej niż etat, ma dziecko ten czas jakoś znajdujemy. Jeżeli ktoś chce, to znajdzie. Niestety bez treningu siłowego ciężko będzie Tobie zmienić sylwetkę. Jest to podstawa w tym kierunku. Polecam poczytać więcej informacji na ten temat i wprowadzić przynajmniej te 2-3 razy w tygodniu.

https://www.sfd.pl/art/Trening/Trening_FBW__full_body_workout_dla_początkujących_czy_zaawansowanych_-a5184.html

Poza tym, miarą efektów są obwody ciała, a nie kilogramy. Na redukcji nie zależy nam na zrzucaniu masy ciała.