Na siłownię chodzę z przerwami od 2010 r i podjąłem decyzję, że chce zacząć z dopingiem. Na pierwszy rzut poszły sarmy cykl LGD+Osta+Mk677. Udało się ok. 3kg przytyć. Zrobiłem badania i okazało się, że sarmy mnie delikatnie przyblokowały więc wszedłem od razu na cykl 250mg cypionatu tygodniowo. Po pierwszym strzale nie było problemu twarz zrobiła się delikatnie tłusta - do przeżycia. Po drugim zaczął się cyrk. Na mojej twarzy pojawiły się czerwone plamy (zaczerwienia) generalnie cała twarz zrobiła się malinowa, mega wrażliwa na podrażnienia i piekąca. Cypka kupowałem u goryli z neta. Zakupiłem inny ester i inny test z Vertexa. Delikatnie się poprawiła ale twarz ciągle piekła. Stwierdziłem, że mój organizm tak reaguje na testa z zewnątrz. Pomyślałem, że pomniejsze dawkę do 125 mg tygodniowo. Tak zrobiłem i z twarzą było ok, jednak z badań wyszło, że mój test jest w widełkach więc branie go w takich ilościach nie ma sensu.
Podpowiedzcie proszę co proponujecie brać tak aby nie blokowało - branie testa w moim przypadku odpada. Dyskomfort jaki odczuwam jest na tyle duży, że dyskwalifikuje ten staryd. Test nie jest widocznie dla każdego.
Przychodzi mi do głowy branie Oxy Solo ewentualnie HGH ale na pierwszy cykl od razu hormon?