Od bardzo dawna mam problemy z emocjami i zachowaniem spokoju w sytuacji zagrożenia. Od małego dorastałem w środowisku patusów. Kilka razy znalazłem się w sytuacji bez wyjścia i zostałem dobitnie upokorzony. Po kilku porażkach straciłem wiarę w siebie. Zacząłem trenować kickboxing, ale poczucie zagrożenia i stany lękowe nie ustępują. Czy tzw mental jest do wyrobienia? Czy raczej jest to permanentne skrzywienie psychiczne? Psycholog odpada, bo tylko przytakuje, wciska sztuczne komplementy i daje rady typu: weź sie za siebie i wszystko będzie dobrze i sprawdza rachunek.
...
Napisał(a)
Hej, drodzy forumowicze.
Od bardzo dawna mam problemy z emocjami i zachowaniem spokoju w sytuacji zagrożenia. Od małego dorastałem w środowisku patusów. Kilka razy znalazłem się w sytuacji bez wyjścia i zostałem dobitnie upokorzony. Po kilku porażkach straciłem wiarę w siebie. Zacząłem trenować kickboxing, ale poczucie zagrożenia i stany lękowe nie ustępują. Czy tzw mental jest do wyrobienia? Czy raczej jest to permanentne skrzywienie psychiczne? Psycholog odpada, bo tylko przytakuje, wciska sztuczne komplementy i daje rady typu: weź sie za siebie i wszystko będzie dobrze i sprawdza rachunek.
Od bardzo dawna mam problemy z emocjami i zachowaniem spokoju w sytuacji zagrożenia. Od małego dorastałem w środowisku patusów. Kilka razy znalazłem się w sytuacji bez wyjścia i zostałem dobitnie upokorzony. Po kilku porażkach straciłem wiarę w siebie. Zacząłem trenować kickboxing, ale poczucie zagrożenia i stany lękowe nie ustępują. Czy tzw mental jest do wyrobienia? Czy raczej jest to permanentne skrzywienie psychiczne? Psycholog odpada, bo tylko przytakuje, wciska sztuczne komplementy i daje rady typu: weź sie za siebie i wszystko będzie dobrze i sprawdza rachunek.
Witaj, przygotowaliśmy kilka tematów które mogą Cię zainteresować:
PRZYSPIESZ SPALANIE TŁUSZCZU!
Nowa ulepszona formuła, zawierająca szereg specjalnie dobranych ekstraktów roślinnych, magnez oraz chrom oraz opatentowany związek CAPSIMAX®.
Sprawdź...
Napisał(a)
Psychoterapeuta a nie psycholog - zobaczysz różnicę.
Nie, psychoterapeuta nie będzie głaskał po głowie.
Co do treningu sztuk walki - z czasem dodaj jakieś kombaty typu krav maga (bo tam szkolą w specyficznych sytuacjach zachowywać się) i będzie git.
Aha, jak jesteś anorektycznie chudy to przypakuj, serio. To pierwsza linia obrony w odstraszaniu potencjalnych zagrożeń.
Nie, psychoterapeuta nie będzie głaskał po głowie.
Co do treningu sztuk walki - z czasem dodaj jakieś kombaty typu krav maga (bo tam szkolą w specyficznych sytuacjach zachowywać się) i będzie git.
Aha, jak jesteś anorektycznie chudy to przypakuj, serio. To pierwsza linia obrony w odstraszaniu potencjalnych zagrożeń.
1
,,Ludzie chwytają za miecz, by ukoić rany na duszy, których doznali w przeszłości. I by umrzeć z uśmiechem na ustach".
...
Napisał(a)
Wypadałoby też zacząć od unikania sytuacji zagrożenia. Tłuką Cię swoi, czy się gdzieś szwędasz?
...
Napisał(a)
1. To wydarzenia z przeszłości.
2. Nie da się uniknąć takich sytuacji. Czasami one znajdują mnie.
Czy da się złożyć do kupy psychę po czymś takim? Jak Ci bokserzy co patrzą na siebie przy ważeniu. Bije z nich pewność siebie.
2. Nie da się uniknąć takich sytuacji. Czasami one znajdują mnie.
Czy da się złożyć do kupy psychę po czymś takim? Jak Ci bokserzy co patrzą na siebie przy ważeniu. Bije z nich pewność siebie.
...
Napisał(a)
Każdy ma w życiu wzloty i upadki. Jedne mają większy na nas większy wpływ, a inne mniejszy. Niestety przeszłości nie da się zmienić. Jedyne co pozostaje to nauczyć się z tym żyć. A co do strachu, to tylko wariat się nie boi. Wraz ze stażem treningowym po prostu, każdy radzi z nim sobie coraz lepiej. Ale pamiętaj, że ci ludzie których oglądasz w TV, to jakiś tam ułamek procenta o wybitnych predyspozycjach. Dla przeciętnego człowieka jest to nieosiągalne.
2
...
Napisał(a)
Chodzi o to że byłem spokojnym dzieckiem wśród agresywnych patusów. Jako malec trafiłem na zwyrodnialców, dręczycieli. Żyłem w strachu i pod kloszem. Jako nastolatek już mialem psyche w kawałkach, zabijali moje zwierzęta, niszczyli moje mienie. Ogólnie ciężko było się pozbierać a brak poczucia własnej wartości w czasie kształtowania się psychiki człowieka odbił się na moim dorosłym życiu. Postaram się wzmocnić moje ciało.
Polecane artykuły