Poszukuje porady. Mianowicie od marca bieżącego roku jestem na diecie z ujemnym bilansem kalorycznym połączonej z bieganiem na dystansach 10 km 3-4 razy w tygodniu. W późniejszym czasie tj. w czerwcu postanowiłem zamienić treningi biegowe na siłownie, a mianowicie trening FBW 3x w tygodniu plus 1-2 treningi cardio na bieżni/rowerku w oddzielny dzień treningowy . Do połowy lipca czyli w okresie 4,5 miesiąca zredukowałem wagę z poziomu 104 kg na 87,5 kg. W chwili obecnej zastanawiam się kiedy będzie odpowiedni moment zmiany kaloryczności i budowanie masy. Sylwetka wyszczuplała ( poniżej wstawiam foto obecnej sylwetki ) Dodam trochę danych z wagi elektronicznej. ( dane od maja , dwa miesiące po rozpoczęciu treningów biegowych i diety zakupiłem lepszą wagę do kontroli efektów )
1.03 początek treningów - 104 kg wagi ( treningi biegowe )
27.04 pierwsze ważenie 97,20 kg BMI 26,8 , Tkanka tłuszczowa 27,8% , Mięsnie 66,55 kg
10.06 zmiana treningów z biegowych na siłownie. Trening FBW 3 x w tygodniu plus cardio w dni wolne od treningu
waga: 92.05 kg BMI 25,4 , tkanka tłuszczowa: 25,4%, Mięsnie: 65.15 kg
17.07 ważenie po miesiącu siłowni: Waga: 87,55 kg , BMI: 24,7 Tkanka tłuszczowa: 24,2% , Mięsnie: 63kg
Spadek Wagi: 01.03.2022 - 17.07.2022 - 16,5 kg
Spadek BMI ( dane 27.04 ) -2,1 , Spadek tkanki tłuszczowej: - 3,6 % , Masa mięśniowa: - 3,55 kg
Czy przechodzić od początku sierpnia na zerowy bilans kaloryczny na ok 2-3 tyg z następstwem przejścia po tym czasie na diete z dodatnim bilansem kalorycznym? Czy dalej pozostawać na deficycie i zjechać z tkanką tłuszczową do poziomu np 20% i dopiero w tym momencie robić masówkę zakończoną , krótka redukcją?
Z góry przepraszam z rozwiązłość lecz chce jak najbardziej przybliżyć temat do ewentualnej oceny i wyrażenia swojej opinii. Pozdrawiam