2.Waga- 72kg
3.Wzrost -170cm
4.Staż na siłowni - 3 lata wcześniej sporty walki i piłka nożna , siłownia była dodatkiem
5.Dieta wysokobiałkowa -2g/mc około 3k kalorii
6. Plan treningowy - FBW co 2 dzień
7. Cel cyklu - zwiększenie masy mięśniowej
8. Body fat ~ 13%
9.Typ budowy- raczej ektomorfik ( szerokie barki ale drobny szkielet)
10. Stan Zdrowia - Problemy Hormonalne
11. Wyniki siłowe - nie trenuje pod Maxy ale :
Wciskanie leżąc- 100kg X2
Martwy Ciąg - 160kg chwytem mieszanym
Przysiad - 120kg x 1
Witam
Przychodzę tutaj z prośbą o poradę lub nakierowanie działań w celu ustabilizowania problemów hormonalnych , nigdy nie byłem na dopingu ale zamierzam w przyszłości wejść na cykl testosteronem , Sustanol 500 tygodniowo co 3 dzień po 250 .
Pisze nie przypadkowo w tym dziale ponieważ jestem pod wrażeniem wiedzy ludzi z tego forum i wiem że ktoś nakieruje mnie co może być nie tak .
Oczywiście zanim przystąpię do bomby chce ogarnąć organizm tak aby doping był w pełni skuteczny.
Problem w tym ,że od wieku dojrzewania gdzieś tak koło 16 roku życia zaczęłem badać tarczycę i TSH zawsze wychodziło mi między 4 a 4,5 ulU/ml , endokrynolog twierdził że wszytsko jest okej i nie wymaga to leczenia więc z braku w tamtym czasie wiedzy na ten temat nie podjąłem się leczenia. Objawy niedoczynności tarczycy towarzyszyły mi codziennie , apatia , zmęczenie, przesuszona cera itd... . W momencie w którym zaczęłem bardziej dociekać czyli około 20stki trafiłem na Endo który po badaniach TSH ,FT3 , FT 4 oraz USG tarczycy stwierdził że moje problemy wynikają z zbyt małego rozmiaru tarczycy (5ml) , wdrożył Eutyrox 25 , po miesiącu następny Endo kazał to odstawiać gdyż nie widział podstaw ( TSH koło ~3 )
Objawy nadal się utrzymują przez półtorej roku więc 3 tyg. Temu zrobiłem badania:
TSH- 2,680 ulU/ml
Testosteron całkowity 778,00 ng/dl
Estradiol 37,80 PG/ml
Prolaktyna 630 mlU/l
Na własną rękę poszedłem do innego endokrynologa i po tych wynikach dał mi ponownie Eutyrox 1/2 75 i konsultacja po 6 tygodniach z rozszerzonym zakresem badań ,ale zaniepokoiła mnie tym razem bardzo wysoka prolaktyna,
więc po 2 tygodniach od przepisania Eutyroxu poszedłem ją sprawdzić ponieważ skorelowałem to z moją niedoczynnością i wyszła jeszcze wyżej 670mlU/l , i teraz się zastanawiam czy dawka Eutyroxu jest zbyt mała i powinienem brać całą 75 aby jeszcze bardziej wspomóc organizm czy też mój problem z prolaktyną leży w innym miejscu , cukrzycy nie mam a problemów z nerkami nie zauważyłem , w próbach wątrobowych wysoko Alt 51 U/l ale lekarz powiedział że to może być od jedzenia w nocy.
Czy jest ktoś na forum kto przy takich wynikach prolaktyny miał zdiagnozowanego gruczolaka przysadki ? Pytam ponieważ jest to drogie badanie a na NFZ długo się czeka .
Wiem także że gdy prolaktyna jest wysoko to nie wykorzystuje się w pełni potencjału swojego naturalnego testosteronu więc mam zamiar zbić ją Symexem lub Bromergonem , czy na tym etapie będzie to dobre rozwiązanie?
Z góry dziękuję za opinię i udzielone odpowiedzi :)