1. Od około miesiąca zacząłem treningi, 3 razy w tygodniu, treningi Pull, Push na zmianę. Do tego wszedłem na swoje zero kaloryczne, kcal więcej niż dotychczas i ze zdrowych źródeł. Od niedawna odczuwam mocne pocenie dłoni. Najpierw myślałem, że stare, słabe jakościowo rękawiczki mi jakoś "szlifują" naskórek, więc zacząłem treningi bez nich. Sytuacja bez zmian. Czy to od podbicia kalorii? Chodzi o pocenie głównie w porach bez siłowni, przede wszystkim po posiłkach lub gdy jest ciepło w pomieszczeniu. Z suplementów tylko beta-alanina ostrovit orange i białko wpc standard.
2. Od początku wiosłuje na szerokość barków, lepiej czuję środek pleców i mogę wziąć większy ciężar. Ale zauważyłem, że słabo idzie w najszerszy. Spróbowałem przed lustrem na sucho szeroki uchwyt, wymacałem sobie najszerszy i wówczas był bardziej twardy, tak jakby mocniej pracował. Czy od teraz zostawić szeroki chwyt? Zależy mi też na najszerszym, ale czy wtedy środek nie ucierpi za bardzo? Mój trening pleców to: 1. Wiosło sztangą nachwytem w pochyleniu, ruch do brzucha 2. Wiosłowanie sztangielką, łokieć blisko ciała 3. Wyciąg górny do karku 4. MC
Pozdrawiam.