Pytanie odnośnie początków w sporach walki BOKS MUAY THAI

Witam!
Nawiązując do ostatniego mojego zapytanie zapisałem się na treningi indywidualne z Muay Thai.
Jestem po dwóch treningach i stąd pytanie do was:
1 Czy nie lepiej na początku skupić się na boksie a potem ewentualnie dodać kopnięcia i łokcie? Boje się że zostane zawalony ilością "technik" przez co nauka nie będzie taka skuteczna
2 Moje treningi wynoszą godzine, czy to odpowiedni czas? Bo z tego co wiem w większości klubów zajęcia trwają po póltorej godziny i po prostu zastanawiam się czy to nie za mało czasu na utrwalanie technik itd
Z góry przepraszam jeżeli komuś pytanie wydają się głupie, ale to moje pierwsze zetknięcie się z sportami walki i wole się wszystkiego dowiedzieć
Dziękuje za uwage

1. To ty chcesz ćwiczyć Boks czy MT?
2. Jak wcześniej wcinałeś chipsy przed kompem, to wcale nie chodziłeś się ruszać.

A jak zacząłeś jeden temat, to się w nim rozpisuj. Nie musisz robić 10 tematów, aby zadać 10 pytań.


A teraz postaram ci się nieco rozświetlić pewne tematy. Ja staram się rozbijać wszystko na elementy, a następnie łączę to w całość. Nauka kopania to jeden element, nauka uderzania drugi, a później oba na raz. Co prawda z MT, to miałem tylko styczność walcząc przeciwko nim w MMA. Więc to co piszę nie jest jakąś tam wyrocznią. A jeżeli chodzi o treningi indywidualne, to lepiej szukaj jakiegoś rozwiązania, aby ćwiczyć w normalnym klubie. Nie da rady nauczyć się walczyć nie walcząc. Co do czasu, to powinieneś to wszystko robić pod siebie. Zajęcia z trenerem to tylko element, nie musi oznaczać początku ani końca treningu.

Na pewno nie należałem do osób siedzących przed kompem i wcinającym czipsy, chodziło mi bardziej o to że dużo osób jest zdania że na początku należy opanować podstawy boksu, pochodzić pół roku żeby wyrobić baze i dopiero potem dodać elementy z MT. Co do zajęć klubowych to na ten moment bym musiał zmienić prace żeby na nie uczęszczać co na moim zadupiu jest dosyć trudnym zadaniem.

Zacznijmy od tego, że w MT nie masz boksu. MT zawiera uderzenia, ale to nie jest boks. Dlatego ci wcześniej napisałem co chcesz ćwiczyć? Poza tym boks wymaga modyfikacji, aby używać go w innym sporcie.

No to z góry wybacz ale jestem strasznie niedoinformowany jeżeli chodzi o sporty walki.
Co do twojego pytanie to interesuje mnie głównie stójka więc w gre wchodzi Boks/KickBoxing bądź MT właśnie.
Postawiłem na MT bo wydawało mi się że jest najbardziej 'pełne' masz kolana walke w klinczu łokcie i kopnięcia ale nie wiedziałem że różni się od boksu.

Tak obrazując różnicę to tak jak byś grał w koszykówkę i chciał używać jej do gry piłkę ręczną. Oczywiście nikt nie broni ci ćwiczyć jednego i drugiego. Trenując MT, nic nie stoi na przeszkodzie sobie boksować, pograć w ping-ponga, czy jeździć na rowerze. To są bardzo indywidualne tematy, które powinieneś robić pod siebie.

Czyli wychodzi na to że źle zrobiłem biorąc pod uwage opinie innych forumowiczów, skupie się na MT tylko trochę mnie zmartwiłeś tymi argumentami że na zajęciach indywidualnych nie naucze się walczyć i teraz się zastanawiam co zrobić.

Wiesz mieszkając tam gdzie nie ma za dużego wyboru są tylko dwie opcje. Albo bierzesz to co jest, albo latasz gdzieś dalej. A co do pracy, to ciężko mi sobie wyobrazić taką, do której nie da się dopasować. Coraz popularniejsze są kluby, które prowadzą zajęcia przez większość dnia. Są takie co mają zajęcia w weekendy. No ale wtedy ciężko trafić ze stylami których się szuka. Dlatego większość wtedy stwierdza, że ćwiczy MMA i tyle.

Chodzi bardziej o to że godziny pracy nie odpowiadają mi do godzin treningów większości klubów które zazwyczaj działają wieczorem. Dlatego właśnie zdecydowałem się na indywidualne zajęcia.