Cześć forumowicze. Ze względu że mój premium karnet umożliwia 4 wejścia w miesiącu dla osoby towarzyszącej moja dziewczyna postanowiła skorzystać i rozpocząć przygodę z siłownią. Na co dzień ćwiczy ona pilates i jogę i ze względu na chorobę hashimoto i astmę może ona ćwiczyć wyłącznie trening o średniej intensywności. Po wstępnym researchu wyszło że może ona ćwiczyć na siłowni z ciężarami jednak po prostu ma robić dłuższe
przerwy między seriami. Problem jednak w tym że nie chce ona robić masy ani siły natomiast interesują ją smukła sylwetka i chudnięcie. Sam posiadam doświadczenie jednak bardziej w kalistenice więc wolałbym zweryfikować rozpisany/znaleziony plan treningowy.
Przysiady ze sztangę: 3x15-20
Przyciąganie drążka wyciągu górnego nachwytem do klatki 3x15-20
Wyciskanie hantli nad głowę siedząc 3x15-20
Odwrotne rozpiętki przy użyciu maszyny Butterfly 3x15-20
prostowanie ramion na wyciągu górnym nachwytem 3x15-20
Uginanie przedramion z hantlami siedząc 3x15-20
Brzuszki 3x max
Przerwy między seriami, ćwiczeniami to ok 2min.
Będziemy wdzięczni za wszelkie rady. Też jestem ciekaw jak powinno się prawidłowo progresować przy tak wysokiej ilości powtórzeń ? Czy przykladowo: 15,15,15 > 15,15,17 od dołu będzie prawidłowe czy lepiej jednak dokładać jedno powtórzenie do każdej serii wczyli 15,15,15 > 16,16,16 itd?