Szacuny
1
Napisanych postów
5
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
40
Witam,
Zwracam się do Was z prośbą oceny planu na redukcje.
Moje dane:
wiek: 23
płeć: mężczyzna
waga: 80/81kg
wzrost: 183cm
tłuszcz: 15%
Obliczone zapotrzebowanie to 2465kcal. W tym 140g białka, 65g tłuszczów oraz 334g węglowodanów.
Wysiłek:
2x w tygodniu siłownia FBW, po około godziny na trening,
do tego 2x rower (trenażer), po około godzinę na trening (średnie bicie serca 130-140) oraz
1x w tygodniu trening piłki nożnej około 75 min (średnie bicie serca 160).
Suplementy:
Omega 3
Kofeina przed wysiłkiem
Kreatyna.
Prosiłbym o wskazówki oraz opinię kolegów. Dziękuje :)
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
33147
Napisanych postów
23219
Wiek
43 lat
Na forum
11 lat
Przeczytanych tematów
278173
Masz bardzo niskie kalorie na start redukcji więc zacznij od prawidłowego wyliczenia swojego zapotrzebowania i skorzystaj z tego wzoruhttps://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_BF-t276436.html . Nie jesteś mały facet a do tego masz bardzo dużą aktywność więc obstawiam że twoje zero wynosi pewnie ponad 3000kcal a ty na start chcesz dać 2500 kcal , Nie można zaczynać redukcji od zbyt dużego deficytu bo z czego będziesz ucinał później w trakcie aby poglebić deficyt jak pojawi się stagnacja .
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
40
monkey22
Masz bardzo niskie kalorie na start redukcji więc zacznij od prawidłowego wyliczenia swojego zapotrzebowania i skorzystaj z tego wzoruhttps://www.sfd.pl/Zapotrzebowanie_kaloryczne,_skł._prod._żywnościowych,_BF-t276436.html . Nie jesteś mały facet a do tego masz bardzo dużą aktywność więc obstawiam że twoje zero wynosi pewnie ponad 3000kcal a ty na start chcesz dać 2500 kcal , Nie można zaczynać redukcji od zbyt dużego deficytu bo z czego będziesz ucinał później w trakcie aby poglebić deficyt jak pojawi się stagnacja .
Zero kaloryczne wyszło 2900kcal. Przyznam, ze zawsze miałem problem, gdyż jadłem za mało. Czy po wejściu na zero kaloryczne, nie zacznę tyć? Wiem, ze z teoretycznego podejścia nie powinien, w końcu to „zero”. Natomiast biorąc pod uwagę to, ze jadłem zawsze za mało, to nie wiem. W każdym razie, najlepiej wejść na zero kaloryczne, by później było z czego ścinać?
Dziękuje i pozdrawiam.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3370
Napisanych postów
4368
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108348
A liczyles wczesniej kcal ze wiesz ile jadles? Gdybys jadl zawsze za malo, to mialbys niedowage. Byc moze tak ci sie wydaje, bo regularne posilki jadasz male i wlasnie nieregularnie, a podjadasz czyms miedzy posilkami i w efekcie tych kcal sie zbiera wiecej niz ci sie wydaje. Nie boj sie ze przytyjesz jak wejdziesz na nieco wyzsze kcal. Moze tak byc, ale nie musi. Moze sie okazac ze waga bedzie stabilna (albo nawet spadnie?) a ty poczujesz sie o wiele lepiej, bo bedziesz mial wiecej energi, bedziesz wydatkowal wiecej i przez to spalanie fatu bedzie efektywniejsze, no i nie bedziesz mial potrzeby podjadania. Moze tez byc tak, ze waga podskoczy, ale to przeciez nie sa takie ilosci kcal, zebys od razu sie zalal fatem, bez przesady, zawsze te kcal bedzie mozna skorygowac po kilku tyg jak sie okaze ze waga sporo rosnie, choc nie sadze ze tak bedzie. Rob tez jakies pomiary i zdjecia sylwetki, bo ta waga to tez nie wszystko przeciez na redukcji.
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
40
madzia_666
A liczyles wczesniej kcal ze wiesz ile jadles? Gdybys jadl zawsze za malo, to mialbys niedowage. Byc moze tak ci sie wydaje, bo regularne posilki jadasz male i wlasnie nieregularnie, a podjadasz czyms miedzy posilkami i w efekcie tych kcal sie zbiera wiecej niz ci sie wydaje.
Nie boj sie ze przytyjesz jak wejdziesz na nieco wyzsze kcal. Moze tak byc, ale nie musi. Moze sie okazac ze waga bedzie stabilna (albo nawet spadnie?) a ty poczujesz sie o wiele lepiej, bo bedziesz mial wiecej energi, bedziesz wydatkowal wiecej i przez to spalanie fatu bedzie efektywniejsze, no i nie bedziesz mial potrzeby podjadania. Moze tez byc tak, ze waga podskoczy, ale to przeciez nie sa takie ilosci kcal, zebys od razu sie zalal fatem, bez przesady, zawsze te kcal bedzie mozna skorygowac po kilku tyg jak sie okaze ze waga sporo rosnie, choc nie sadze ze tak bedzie.
Rob tez jakies pomiary i zdjecia sylwetki, bo ta waga to tez nie wszystko przeciez na redukcji.
Tak, liczyłem już niejednokrotnie. Wiem tez jakie produkty, ile mogą mieć kalorii, stąd moje przekonanie, że jadłem za mało. Bywało, że na cały dzień jadłem po dwa posiłki (który jeden maksymalnie miał 700-800kcal) przy dużej aktywności. Niestety głupie nawyki z poprzednich lat czasem biorą górę. Rzadko podjadam, a jak już to zazwyczaj wafle lub chrupki kukurydziane., które nie są aż tak tuczące. Dziękuje za wskazówki, porady :) . Myśle, ze wejście na zero kaloryczne przez jakiś czas, będzie dobrym rozwiązaniem, by potem móc z czego ścinać. Pytanie tylko na jaki czas? Na miesiąc, dwa, czy obserwacja ciała i na podstawie tego kalkulować?
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
3370
Napisanych postów
4368
Wiek
45 lat
Na forum
14 lat
Przeczytanych tematów
108348
"Niestety glupie nawyki z poprzednich lat czasem biora gore" - jesli masz takie dni, kiedy zdarza ci sie jesc b.duzo, to tylko takimi dniami mozesz wygenerowac spora nadwyzke kaloryczna i mimo ze na codzien jesz malo to mozesz i tak tyc.
Robisz pomiary obwodow, wagi, zdjecia sylwetki co tydzien. Po 2-3 tyg widzisz co sie dzieje, jaka jest tendencja i dopiero wtedy decydujesz czy zmieniac kcal. Jak sa spadki to trzymasz kcal bez zmian. Jak nic sie nie dzieje, nie ma spadkow to mozesz nieco sciac albo dodac aktywnosc.
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
40
madzia_666
"Niestety glupie nawyki z poprzednich lat czasem biora gore" - jesli masz takie dni, kiedy zdarza ci sie jesc b.duzo, to tylko takimi dniami mozesz wygenerowac spora nadwyzke kaloryczna i mimo ze na codzien jesz malo to mozesz i tak tyc.
Robisz pomiary obwodow, wagi, zdjecia sylwetki co tydzien. Po 2-3 tyg widzisz co sie dzieje, jaka jest tendencja i dopiero wtedy decydujesz czy zmieniac kcal. Jak sa spadki to trzymasz kcal bez zmian. Jak nic sie nie dzieje, nie ma spadkow to mozesz nieco sciac albo dodac aktywnosc.
Mając na myśli „głupie nawyki biorą górę” mówiłem o tym, że nie jadam czasem przez dzień prawe wcale, a nie za dużo :D.
Rozumiem wszystko, bardzo dziękuje za odpowiedz.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
6275
Napisanych postów
76056
Wiek
39 lat
Na forum
20 lat
Przeczytanych tematów
754969
Bez wątpienia należy wprowadzić regularność i tego się trzymać, a nie jednego dnia nic, a innego coś tam. Również jestem tego samego zdania co koledzy w swoich wypowiedziach powyżej. Warto zacząć od zerowego bilansu energetycznego i obserwować reakcję obwodów ciała. Na podstawie ich zmiany będziesz mógł stwierdzić, czy rzeczywiście trafiłeś w zapotrzebowanie kaloryczne organizmu i czy zmniejszyć ilość spożywanych kalorii. Ilość składników odżywczych na tradycyjnym poziomie 2g białka na kilogram masy ciała, 1g tłuszczów i reszta kalorii pochodząca z węglowodanów.
Szacuny
1
Napisanych postów
5
Na forum
1 rok
Przeczytanych tematów
40
domer
Bez wątpienia należy wprowadzić regularność i tego się trzymać, a nie jednego dnia nic, a innego coś tam. Również jestem tego samego zdania co koledzy w swoich wypowiedziach powyżej. Warto zacząć od zerowego bilansu energetycznego i obserwować reakcję obwodów ciała. Na podstawie ich zmiany będziesz mógł stwierdzić, czy rzeczywiście trafiłeś w zapotrzebowanie kaloryczne organizmu i czy zmniejszyć ilość spożywanych kalorii. Ilość składników odżywczych na tradycyjnym poziomie 2g białka na kilogram masy ciała, 1g tłuszczów i reszta kalorii pochodząca z węglowodanów.
Póki co jestem na zerze kalorycznym. Zdecydowanie lepsze samopoczucie oraz przyspieszony metabolizm. Obserwuje obwody i będę korygował z podażą kcal.
Maqousemu222
Krzysztof Piekarz
monkey22
domer
