Otóż chciałbym zasięgnąć wiedzy bardziej doświadczonych ludzi na temat budowania planu treningowego pod masę.
Wcześniej bazowałem na kalinistyce ale postanowiłem dołożyć trochę mięsa, więc dołożyłem ciężary. Natomiast problem polega na tym że czasami mogę pozwolić siebie na wyjście na siłownię, a czasami robię trening w domu gdzie mam trochę sprzętu: poręcze do dipów, drążek trochę bardziej rozbudowany, kettle X2 16kg, dużo gum oporowych, kółko do treningu brzucha, paraletki i koszulkę z max obciążeniem 20kg.
Zależy mi żeby na planie w którym to jeżeli mogę to idę na siłownię, a jeżeli nie to atakuje mięśnie podobnie w domu.
Obecnie pokracznie ułożył coś takiego
Vol.1
Podciąganie nachwytem
Pom kl LUB wycisk hantli
Dipy
Wznosy brzuch
Vol.2
Podciąganie naturalne
Wznosy hantli lub kettla na baki
Biceps kettlem lub hantlami
Przysiad
Brzuch kółko
Jak coś idzie lekko to dorzucam ciężaru np dipy+10kg
I to robię naprzemiennie 2-3 raz w tyg + dodatkowo nauka elementów kalistenicznych (obecnie dążę do v-sit i pompki w staniu na rękach)
Czy ktoś może mnie nakierować jak to połączyć i jak to całkowicie pozmieniać lub ulepszyć ?