Słodycze, a sylwetka

Cześć, jak to jest możliwe, że na diecie opartej głównie na słodyczach zrzuciłem oponkę z brzucha. Ćwiczę regularnie od kilku lat i trzymam dietę, ale zawsze miałem problem z odkryciem kostki na brzuchu od poniedziałku praktycznie jem same słodycze i może z raz byłem na siłowni jedynie śniadanie jem oparte o serek wiejski i sałatkę warzywa + odrobinę kurczaka i seta białego do tego kawa z mlekiem. Oprócz tego to codziennie potrafiłem zjeść kilka czekolad, sporo batoników Czekoladowych i kinderki + różne takie rzeczy jak to wtedy gdy nie ma się umiaru. A dziś na wadze 0.5kg mniej, w pasie również mniej oraz 4 kostki i mięśnie skośne lepiej widoczne niż w sobotę i niedzielę.

Pomijając już fakt, że sposób Twojego odżywiania to jakaś abstrakcja bo jedzenie samych słodyczy nie należy do zbyt rozsądnych rozwiązań to to, że na nich chudniesz nie jest jakimś odkryciem.

Bo możesz na co dzień zjadać sobie 3 tabliczki czekolady, dwa batony mars, 3 snickers, 4 kawałki ciasta i jeszcze każdy z tych posiłków zapijesz pepsi ale cały czas będziesz w deficycie kalorycznym to będziesz chudł, a Twój poziom tkanki tłuszczowej może się zmniejszać.

Tak działa nasze ciało jesteśmy na nadwyżce kalorycznej to tyjemy, a jak jesteśmy w deficycie kalorycznym to chudniemy. Oczywiście to jest duże uproszczenie bo na tycie mają wpływ choć hormony w naszym ciele więc sprawa jest dużo bardziej złożona niż na pierwszy rzut oka się wydaje.
Jednak dopóki będziesz przebywał na deficycie kaloryczny możesz chudnąć, a poziom tłuszczu może się poprawiać.

Choć dobrze się zastanów czy to dobry dla Ciebie sposób odżywiania i Twojego zdrowia. Jednak składniki jakich używa się do produkcji słodyczy pozostawiają wiele do życzenia, a jedzenie to nie tylko forma sportowa.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2022-12-09 13:22:13

Jesteś wyjątkowy- gratulujemy.
Wahanie wagi 0.5 kg, to norma i o niczym nie świadczy. W ciągu doby waga może się wahać nawet o kilogram.

Prawdopodobnie zadziałał tu tak zwany efekt woosh,
co nie oznacza, że długofalowe odżywianie się w ten sposób będzie przyczyniało się do poprawy sylwetki.
Co więcej, skoro zdarzają Ci się takie napady objadania, to warto by zweryfikować swój jadłospis - czy nie jadasz zbyt mało kcal/nie jest zbyt jałowy.

Przede wszystkim należy pamiętać o tym, że wahania masy ciała nie są idealną miarą efektów redukcji tkanki tłuszczowej, czy też ogólnie kształtowania sylwetki. Ważny jest jej wygląd i obwody ciała w dłużej perspektywie, niż przez kilka dni, tak jak to napisałeś.

Poza tym, skoro bilans energetyczny jest ujemny, mimo słodyczy w diecie i braku aktywności fizycznej, to oczywiście spadki będą. Nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Nie dostarczysz w ten sposób jednak tyle wartościowych składników dla funkcjonowania organizmu, ile w przypadku prawidłowego odżywiania, co w dłużej perspektywie przekłada się na organizm.

Anonim

Cześć, jak to jest możliwe, że na diecie opartej głównie na słodyczach zrzuciłem oponkę z brzucha.

Normalnie, ja też. Nie ma w tym nic dziwnego. Jedząc zamiast słodyczy jabłka miałem większy problem niż jedząc słodycze. Soczyste jabłka niewątpliwie dostarczają większy ładunek cukrów prostych w jednostce czasu niż słodycze. Jeżeli jak ja, potrafisz poprzestać na dwóch pralinach, na trzech kostkach czekolady tak aby się tylko zasycić, to nie ma czemu się dziwić.