Wzdęty brzuch

Nie mam już pomysłu jak zaradzić wzdęcią brzucha. Od 2 miesięcy mam wzdety brzuch niezależnie ile kalorii pochłonę i jak bardzo obfite są posiłki. Próbowałem probiotyków, maślanu sodu, zrobiłem USG, badanie krwii, moczu, kału. Według lekarzy wszystko jest w porządku. Odstawiłem płatki owsiane, słodzik na jakiś czas. Eliminowane po kolei różne produkty, ale nadal jest wzdęty. Oprócz wzdęcia nie mam innych objawów. Nic nie boli, stolec jest normlany. Mogłem zjeść 3 tys kalorii, a za 2h brzuch wracał do stanu normalnego i znowu mógłbym się opychać. Teraz zjem mały posiłek i po chwili brzuch wzdęty. Teraz w święta to katorga, bo zjadłem trochę więcej, niż na co dzień i brzuch jak balon i nic więcej nie zmieszczę... Moim zdaniem mam upośledzone trawienie. Zalega mi mi jedzenie w jakimś odcinku układu pokarmowego i przez to te wzdęcia. Może jakieś preparaty, które pomogą? Stosuje wszystkie techniki. Jem wolno, nie pije przed, po i w trakcie jedzenia. Brzuch nadal jest jak balon po posiłku.

witaj.
moze trzeba wykonac badanie kolonoskopii lub gastroskopii aby zobaczyc tak naprawde jaki stan jest jelit.
Czasem niestety nie wszystko bedzie widoczne w samych badaniach krwi, czy kalku. Czasem trzeba po prostu golym okiem zajrzec w jelita i sprawdzic jak to faktycznie wyglada. Skoro probowale sjuz wszystkiego, a nie wpsomniales tutaj o ww badaniach, to byc moze trzeba przemyslec kwestie ich wykonania. Moze przerost bakterii jelitowych powoduje takie dolegliwosci. Moze to kwestia nerwicy? Ktora ma wplyw na to jak zachowuja sie jelita

Miałem oba badania robione, ale to było 10 lat temu. Będę musiał powtórzyć. Nerwica raczej nie. Nie mam za dużo stresu w życiu.

Sprawdz czy masz nietolerancje laktozy i ew unikaj produktow ktore zawierają laktoze

Skierowania na kolonoskopię raczej nie dostaniesz, bo masz "za słabe objawy".
Mi tłumaczono, że objawy byłyby inne np. biegunki, z domieszką krwi itp. Możesz zrobić badanie kalprotektyny z kału - jest to marker stanu zapalnego jelit. Jeżeli ten marker wychodzi wysoko, to dopiero dają skierowanie na kolonoskopie. Niski wynik kalprotektyny wyklucza proces zapalny, więc jest do dobre badanie do zbadania jelit, z tego powodu jest badaniem poprzedzającym wykonanie kolonoskopii.

Skierowanie na gastroskopię pewnie dostaniesz bez problemu. Z tym, że problemy z żołądkiem to też głównie zgaga, palenie, bóle, skurcze, mdłości, wymioty.

Sam się borykam z tym samym problemem. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, żadne badanie nie wykazało gdzie może być problem z tymi wzdęciami/pełnością. Ja robiłem badania z krwi, badania kału w tym kalprotektyny, enzymy wątrobowe, enzymy trzustkowe, gastroskopie wraz z wycinkami odnośnie celiakii/nietolerancji glutenu itp.

Probiotyki to też odrębny temat, bo ich nadmiar może powodować właśnie takie objawy.
Spróbuj jeść bardziej w spokoju, powoli lepiej przeżuwać. Możesz dorzucić enzymy trawiennie, zakwasić żołądek poprzez picie octu jabłkowego, jedzenie większej ilości kiszonek. Stres ma naprawdę wpływ na to wszystko, chociaż nam się wydaje, że go nie ma.

Zrób jeszcze badanie w kierunku SIBO, poczytaj o tej chorobie - robi się wodorowo-metanowy test. Badanie proste i nieinwazyjne.



Zmieniony przez - zimowy w dniu 2023-01-03 13:00:03

zimowy

Skierowania na kolonoskopię raczej nie dostaniesz, bo masz "za słabe objawy".
Mi tłumaczono, że objawy byłyby inne np. biegunki, z domieszką krwi itp. Możesz zrobić badanie kalprotektyny z kału - jest to marker stanu zapalnego jelit. Jeżeli ten marker wychodzi wysoko, to dopiero dają skierowanie na kolonoskopie. Niski wynik kalprotektyny wyklucza proces zapalny, więc jest do dobre badanie do zbadania jelit, z tego powodu jest badaniem poprzedzającym wykonanie kolonoskopii.

Skierowanie na gastroskopię pewnie dostaniesz bez problemu. Z tym, że problemy z żołądkiem to też głównie zgaga, palenie, bóle, skurcze, mdłości, wymioty.

Sam się borykam z tym samym problemem. Czasem jest lepiej, czasem gorzej, żadne badanie nie wykazało gdzie może być problem z tymi wzdęciami/pełnością. Ja robiłem badania z krwi, badania kału w tym kalprotektyny, enzymy wątrobowe, enzymy trzustkowe, gastroskopie wraz z wycinkami odnośnie celiakii/nietolerancji glutenu itp.

Probiotyki to też odrębny temat, bo ich nadmiar może powodować właśnie takie objawy.
Spróbuj jeść bardziej w spokoju, powoli lepiej przeżuwać. Możesz dorzucić enzymy trawiennie, zakwasić żołądek poprzez picie octu jabłkowego, jedzenie większej ilości kiszonek. Stres ma naprawdę wpływ na to wszystko, chociaż nam się wydaje, że go nie ma.

Zrób jeszcze badanie w kierunku SIBO, poczytaj o tej chorobie - robi się wodorowo-metanowy test. Badanie proste i nieinwazyjne.




Zmieniony przez - zimowy w dniu 2023-01-03 13:00:03

Badnia pod kątem nietolerancji?? Gluten,laktoza,sorbitolu.Wszystkie wyzej wymienione przez autora objawy po zweryfikowaniu glebszym(usg brzucha,kolonoskopia,badania kalu,krwi)gdzie wszystko jest okej a problem nie znika,sa czesto objawem nietolerancji.

Poczytaj też artykuły na forum sfd i potreningu odnośnie wzdęć i problemów trawiennych, może coś dzięki nim ci przyjdzie do głowy.
Czasami może to być spowodowane nadmiarem błonnika, niedostatecznym piciem i słabym trawieniem węglowodanów w związku z tym, nadmiarem skrobi opornej w diecie, nadmiarem łatwo fermentujących produktów typu jabłka, cebula czy płatki owsiane... Zbyt częste posiłki imo też sprzyjają, bo jeden cykl trawienny się nie skończył, a dorzucamy świeżą porcję.
Czasami połączenia pewnych produktów tak działają - np.płatki owsiane i mleko lub jogurt, mięso i owoce.
Spróbuj na początek używać odpowiednich przypraw i herbat ziołowych poprawiających trawienie lub enzymów trawiennych w suplemencie.
Kminek mielony - łatwo dorzucać do wszelkich kiszonek. Cynamon - ogranicza fermentację, bo działa bakteriobójczo, imbir to samo. Można zmieszać szczyptę imbiru z torebeczką cynamonu i dodawać do płatków, owoców, nabiału. Goździki pasują do kompletu, łatwo na świeżo rozgnieść kilka tych kuleczek i dorzucić do jedzenia, a zdrewniałe ogonki zużyć do czegoś gotowanego.
Kurkuma imo też pomaga w trawieniu, jak robię surówkę z kiszonej kapusty to na pół słoika kapusty idzie płaska łyżeczka kminku i płaska kurkumy (poprawia smak) plus sporo pieprzu. Pasuje ona też do ryżu, sosów, zup, można wrzucać po szczypcie do różnych dań.
Majeranek, tymianek, oregano, bazylia, mięta, chili (ostra papryka) też działają bakteriobójczo i przez to zmniejszają wzdęcia; zwykła czarna, biała lub zielona herbata między posiłkami.



Zmieniony przez - M-ka w dniu 2023-01-03 13:59:18