Spalacz własnej produkcji

piotrekgal

(...) ja stosuję bardzo dużo przypraw ,właśnie pieprz cayenne, chilli, kurkuma, pieprz ziołowy ,zwykły ,czosnkowy i wiele innych (...)

No, i super. Uważaj tylko na mieszanki, bo czasem mają dużo soli, a jej nadmiar jest bardzo szkodliwy. Cukier też się zdarza, czy tłuszcz w proszku - tego powinno się mocno unikać.

Do kawy czy herbaty może pasować smakowo gotowa przyprawa do piernika (bez cukru), ma oprócz cynamonu imbir, kolendrę, goździki, czasem pieprz - skład jak w łagodnym spalaczu :) .

W zasadzie każdej przeprawie można przypisać jakieś właściwości prozdrowotne, jak i pod kątem wspomagania redukcji tkanki tłuszczowej. Niestety są one na tyle marginalne, że pić tego typu napój warto jedynie w sytuacji, gdy będzie ona Tobie smakowała. Jeżeli masz się męczyć, to nie widzę w tym specjalnego sensu. Równe dobrze możesz wypić sama kawę w celu uzyskania efektu pobudzenia, co może się przełożyć na większe możliwości wysiłkowe i to właśnie będzie kluczem do sukcesu. Solidny trening siłowy, oraz trzymanie się zaleceń żywieniowych.

Szkoda zachodu się w to bawić raczej

Można się bawić, ale trzeba mieć realistyczne oczekiwania.
Przy dobrej diecie i dobrze dobranym deficycie spalacz może dać taki dodatkowy, ostatni szlif.
Natomiast jeśli cokolwiek z podstaw nie jest dopracowane, to spalacz nie da praktycznie nic, bo co z tego że na skutek termogenicznego działania przypraw stracimy z 200kcal, jeśli jemy o 400 za dużo.
Spalacz lekko poprawi nasze osiągi, ale nie naprawi błędów.
Np. można jeść dużo termogenicznych przypraw w postaci pierniczków lub grzanego wina, ale raczej przytyjemy, niż schudniemy, bo dodany tam cukier dokłada więcej kalorii, niż przyprawy pozwalają spalić.

Na 0 deficycie spalacz tylko poprawia przemianę materii i zdrowie, działa bardziej zapobiegawczo.
Na przykład Chińczycy pijący kilka razy dziennie zieloną herbatę są szczupli i mogą przytyć, jeśli ją odstawią, ale nie będą jeszcze szczuplejsi pijąc ją regularnie, kiedy już osiągnęli niski BF.




Zmieniony przez - M-ka w dniu 2023-01-10 11:56:00

kiedyś próbowałem mieszanki z filmu Konia, w sumie to piłem dość długi czas przedtreningowo, choć ciężko przez gardło przechodziło (może przez ilości wszystkieog jakie sypałem) to może dizałało może nie, ale na pewno trenowało charakter, bo żeby to wypić trzeba było być mocno zdeterminowanym jeżeli chodzi stricte o pytanie Twoje to możesz jak najbardziej zamienić, sam zaparzałem kawę czarną, ale zaparzałem w zaparzaczu, odcedzałem i dopiero po odcedzeniu dodawałem przyprawy - żeby nie było żadnych strat