W listopadzie 2022 skończyłem udaną redukcje, którą zacząłem w marcu z 77kg zjechałem do 66kg. Redukcję zakończyłem gdyż miałem za niski BF i odbiło mi się to negatywnie na psychice do tego doszły napady obżarstwa wieczorami i z 66kg zrobiło się 69kg (teraz te napady są znacznie słabsze), teoretycznie ćwicząc powinienem nabrać masy mieśnowej i trochę tłuszczu ale mam wrażenie że te 3kg co doszły to sam tłuszcz który zgromadził się na brzuchu (zdjęcia) nie zauważyłem wzrostu siły być może mam zbyt przeładowany plan i się nie regeneruje. Tygodniowo robię 36-48 serii na klatę i plecy Biceps i Triceps 20-30 serii tygodniowo, Nogi ok 24 serii tygodniowo i Brzuch 14 serii na tydzień, Barki dzielę na aktony po 5serii na każdy czyli 10-15 serii na każdy akton tygodniowo. W praktyce wygląda to tak że robię rozgrzewkę, później 2h treningu i bieżnia 20-30min. Dodam że przed każdym treningiem biorę przedtreningówkę z DMAA co powoduje że mogę ćwiczyć bez końca. W pracy też dużo się ruszam (pracuję na magazynie z częściami do aut, robie dziennie 20-30k kroków. Od kiedy biorę przedtreninówkę z DMAA mam fioletowe cienie pod oczami i czuję regres a powinno być odwrotnie. Dodam że trenuję 5x w tygodniu a wolne dni biegam po 6km. Podsumowując, proszę was o odpowiedź na pytania
1. Czy zmniejszyć czas i objętość treningu?
2. Czy odstawić przedtreningówkę?
3. Dlaczego przybierając 3kg siła nie wzrosła i znacząco wzrosło otłuszczenie a nie mięśnie?
4. Czy przestać biegać?
5. Czy ćwiczyć rzadziej ?