Przyswajalność białka

Jak to jest i co się dzieje z nieprzyswojonym białkiem?
Przykładowo ktoś zje 500 g twarogu chudego + 2 skyry naturalne ( to tylko przykład)
Przyswoi te 40/50g białka a co z reszta? Kalorie się wtedy nie liczą skoro to białko nie zostaje przyswojone?

To jest bardzo ciekawe zagadnienie z białkiem i ilością jego przyswajania. Kiedyś krążyło takie stwierdzenie, że maksymalna ilość białka w diecie powinna być w granicach 30g ale przecież inne możliwości przyswojenia białka będzie mieć 50kg kobieta, a inne 100kg kulturysta.
Po drugie przyswajalność białka jest różna w zależności od pochodzenia białka zwierzęce są lepiej przyswajalne niż białka roślinne choć nie jest to jakaś ogromna różnica ale zawsze.

Po trzecie to ile przyswoimy białka zależy też od stanu naszego układu pokarmowego, mikrobioty jelitowej itd. Dlatego nie da się tego jednoznacznie ustalić ile każdy z nas w posiłku może przyjąć białka. Choć jego nadmiar raczej się nie marnuje bo może być w naszym ciele przekształcony na energię.

Ogólnie rzecz biorąc na temat białka zostało już napisane wiele ale podchodząc rozsądnie do diety nie ładujemy przesadnie dużych ilości białka do jednego posiłku tylko staramy się dostarczać je równomiernie w kolejnych posiłkach tak aby poziom aminokwasów był wysoki.

Warto spojrzeć jeszcze na jedną rzecz mianowicie ekonomię diety, białko to najdroższy makroskładnik więc nie warto przesadzać też z ilością ponad to co sobie zaplanujemy.




Zmieniony przez - rion10 w dniu 2023-01-13 10:59:53

A kto powiedział, że ponad 40-50 g biała się nie przyswaja?

Nie wiem niestety jakie nieprzystojne białko masz na myśli i skąd pogląd, że taka sytuacja może mieć miejsce. Dla osoby zdrowej, która nie ma problemów z funkcjonowaniem układu trawiennego taka sytuacja nie będzie miała miejsca. Białko z pożywienia, które spożyjesz będzie przyswojone i wykorzystane na różne cele, budulcowe, czy nawet energetyczne. Może niekiedy dochodzić do sytuacji problemów trawiennych, wtedy dochodzi do biegunki i wydalasz niestrawione pożywienie. Białko, które zostało strawione do aminokwasów nie znika.

Zostanie przyswojone, ale pójdzie na inne cele niż budulcowe.
2 sprawa - jak ktoś wali 120 g białka w jednym posiłku to niech się zastanowi nad całokształtem diety bo ma ją źle skonstruowaną.