Od ponad roku jestem na cyklu mieszanym. Styczeń-wrzesień leciał enan 200mg co 4 dni. Październik-grudzień prop+ tren a. Teraz od stycznia lecę ponownie enan 200mg co 4 dni. Po 20.12 zauważyłem problem, który wydaje mi się, że się nasila z każdym dniem tj. wzwód jest, a brak orgazmu. Na początku stycznia odstępy 2-3 dniowe pomiędzy seksem dawały jakieś efekty. Obecnie wydaje mi się, że problem z osiągnięciem orgazmu sięga już 5-6 dni. Nadmieniam, żedo połowy grudnia nie miałem żadnych problemów z tym, mogłem mieć orgazmy codziennie, a nawet kilka razy dziennie.
W tle leci hcg 5000iu co miesiąc, symex do każdego wbicia, cabaser średnio co 10 dni połówka.
Ktoś coś pomoże?