Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12041
Napisanych postów
160432
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234391
no u mnie tez, nawet nie tyle ze musze dla pobudzenia, co po prostu lubie kawe, jej smak, zapach i dla mnie to juz jest taka fajna nagroda w ciagu dnia :) ale staram sie pic maksymalnie 2 obecnie, wczoraj udalo mi sie wypic tylko jedna rano i caly dzien bez stymulantow wytrzymalem%) sukces za to 22.30 w lozeczku grzecznie zasnalem i dzisiaj czuje sie calkiem fajnie :) przemierzam saie jeszcze by pobawic sie z wiekszymi dawkamik phenibutu nawet rzedu 3g kilak razy w tygodniu na testy i moze obejdzie sie bez innych dodatkow%)
Szacuny
2
Napisanych postów
71
Wiek
31 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
2903
W moim przypadku jest tak, że piję kawę rzadko, ale z drugiej strony jak mam coś mocno twórczego do zrobienia w pracy to kawa jest niezastąpiona :) W moim przypadku dzień bez stymulantów = przespana w całości noc od deski do deski.
Szacuny
2
Napisanych postów
71
Wiek
31 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
2903
Myślę, że to jest kwestia tolerancji. Wiem po sobie - potrafię nie raz nie pić kawy i po kilka miesięcy i jak piję pierwszą po takim czasie to nie wiem jak się nazywam, a później z każdym kolejnym razem te pobudzenie jest mniejsze.
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12041
Napisanych postów
160432
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234391
to normalne, ze stymulanty po pemwym czasie juz tak nie oddzilywuja na nasz organizm i albo trzeba zwiekszac dawke, albo robic przerwe, wszystko zalezy o0d okresu i cleu suplementacji. U mnie na szczescie wystarcza kilkudniowe przerwy, aby znowu sie cieszyc dzialaniem jakiegos srodka. Podobnie z nootropikami, uklad nerwowy jakos w miare dobrze sobie z tym radzi i nie musze robic tygodniowych offow, byc moze to tez kwestia dobory innych adapotogenow ktore maja dzialac odwrotnie jak np rozeniec gorski, ktory gdzies ten uklad nerwowy bedzie "uwrazliwial"
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12041
Napisanych postów
160432
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234391
Wiesz trzeba rozróżnić marketingową papkę od tego jak faktycznie dany produkt działa. Przede wszystkim musimy mieć na uwadze fakt że jest to jedynie suplement diety, ekstrakt ziołowy Czyli już na samym początku mamy informację że nie może on działać tak dobrze jak medykamenty. Oznacza to że w przypadku suplementacji tego typu można spodziewać się jedynie wzrostu na przykład poziomu testosteronu do górnej granicy normy. Na pewno nie oczekiwałbym tutaj zmiany na poziomie przekroczenia normy referencyjnej. Druga sprawa Nawet jeżeli mocno podbijemy testosteron sposobami naturalnymi co musimy mieć na uwadze fakt że również w naszym organizmie włączają się wtedy mechanizmy które hamują jak gdyby tego typu efekt który ciężko przebić
Szacuny
29
Napisanych postów
205
Wiek
33 lat
Na forum
2 lata
Przeczytanych tematów
1951
Bylo rewelacyjnie gdyby dalobysie podbic testosteron do gornej granicy normy, wspaniale wrecz. Ale szczerze mowiac mocno watpie. Ludzie tu pisza o jakims wzroscie agresji jak na grubym cyklu :D
Zaraz sie okaze ze to dziala jak tribulus czyli prawie wcale ale za to marketing dziala
Jest liderem w tym dzialeSzacuny
12041
Napisanych postów
160432
Wiek
35 lat
Na forum
16 lat
Przeczytanych tematów
1234391
no tak jest, jak ktos jest podatny na sugestie (reklame) to bedzie mial przyrosty jak na bombie po witaminie C%) trzeba realnie spojrzec na mozliwosci SUPLEMENTU:) tribulus jest dobry, ale jako stymulator LH, a nie zawsze odbioja sie to jako wzrost testosteronu, wiecej dobra czyni jako element np PCT, poprawy libido. Ale firmy podlapay ze zkoro stymuluje LH to mozna go reklamowac jako mega booster testa, a nie zawsze idzie to ze soba w parze, choc fajnie jakby tak sie dzialo :) to jak w tej metaforze z kamieniami. ze do pojemnika jak zasypiemy duze kamienie, pozniej srednie, na koncu male, to wszystko sie ladnie ulozy :) suple sa takimi malymi kamieniami czy nawet piaskiem, ktory wypelni pewne szczeliny. a jezlei brakuje kamieni, to nie ma co wypelniac%)