Porcja jedzenia podnosi nam cukier i insulinę w dużym stopniu, a obniżymy go o dajmy na to 10-20%. Mija się to z celem, bo i tak on będzie za wysoki.
...
Napisał(a)
Mimo wszystko, nawet jeśli to jest prawda,to nie jadłabym na siłę, a takie sztuczki zostawiłabym sobie na czas , kiedy nie będzie już "zjazdów".
Porcja jedzenia podnosi nam cukier i insulinę w dużym stopniu, a obniżymy go o dajmy na to 10-20%. Mija się to z celem, bo i tak on będzie za wysoki.
Porcja jedzenia podnosi nam cukier i insulinę w dużym stopniu, a obniżymy go o dajmy na to 10-20%. Mija się to z celem, bo i tak on będzie za wysoki.
1
...
Napisał(a)
M-kaMimo wszystko, nawet jeśli to jest prawda,to nie jadłabym na siłę, a takie sztuczki zostawiłabym sobie na czas , kiedy nie będzie już "zjazdów".
Dlaczego... Niech sobie chłopak poje jak zwykle, porobi wspięcia i napisze nam czy jest poprawa. Podobno o 50% minimalizuje to ryzyko cukrzycy ale jawi się tu pytanie ile tych wspięć, 20 czy może 200 ma być. Spacer podobno też trochę aktywuje ów mięsień.
1
"I like when skinny guys give advice how tu build muscle."
...
Napisał(a)
On ma z czego czerpać energię, kiedy nie je. Imo jeśli w pracy, kiedy nie ma ruchu nie czuje takiej potrzeby, to nie powinien jeść żeby jeść... Przez to ludzie właśnie dorabiają się nadwagi i cukrzycy.
Po pracy, kiedy zje posiłek, może potem iść na spacer.
Inaczej - jeśli on w danym momencie nie potrzebuje nic, a zje i jakimś zabiegiem zmniejszy cukier o 50% to i tak drugie 50% jest niepotrzebne i robi mu krzywdę.
Po pracy, kiedy zje posiłek, może potem iść na spacer.
Inaczej - jeśli on w danym momencie nie potrzebuje nic, a zje i jakimś zabiegiem zmniejszy cukier o 50% to i tak drugie 50% jest niepotrzebne i robi mu krzywdę.
1
...
Napisał(a)
Pomysł nie jest głupi, bo sam stosuje taka metodę u niektórych podopiecznych(szczególnie tych którzy lubią „pożyć” w weekend) i naprawdę sa zadowoleni z tskiego podejścia jak i efektów. Takze śmiało możesz spróbować przedstawionego przez Ciebie schematu, bo ma on racje bytu, a jak troche w tym siedzisz to wiesz ze liczy sie bilans z paru dni, tygodnia, a nie z jednego dnia
...
Napisał(a)
spróbować mozna, ale ja wiem ze niektórzy w weekend lubią popłynąć.
Gdyby ilość pieniędzy, jakie posiadamy, zależała od tego, jak traktujemy innych ludzi, bylibyśmy milionerami.
Polecane artykuły