Redukcja tkanki tłuszczowej - porady

Witam. Jestem w redukcji
Aktualnie trening siłowy 3x Tyg ćwiczę każda partię ciała.
Jem
4x40/60/10
Po treningowy
40/80/0
Zwalilem już z 96 na 75.5 kg, i takie pytanie
Tak klata się nigdy nie podniesie ? Bo ona strasznie kiepsko wygląda . Wiem że jeszcze redukcja długa przede mną bo tego tłuszczu jest sporo. Może ktoś podpowie co robię źle.
Dodam że nie mam trenera, dietę wyniosłem z tej grupy na FB i poradników YT

pewnie wszytsko jest ok jak redukcja idzie, tylko trzeba jeszcze docinac, co znaczy kalta się nie podnosi ?

Widać ze redukcja idzie do przodu jednak nie spiesz się bo na końcu nie klatka a nadmiar skóry będzie dla ciebie problemem , klatą się nie przejmuj teraz bo jak zrobisz prawidłowo redukcje to kiedys kiedyś bedziesz masował i wtedy skupisz się na klacie

Z tego co piszesz, to celem jest redukcja tkanki tłuszczowej. Niestety musisz mieć świadomość tego, że redukując stracisz również trochę mięśni. Podobnie jak w sytuacji, gdy będziesz kiedyś budował masę mięśniową, to zwiększy się ilość tkanki tłuszczowej. Nie jest nie do przeskoczenia, więc nie ma się coś dziwić, że klatka piersiowa nie rośnie. Będzie ona wyglądała coraz lepiej, jak będzie tej tkanki tłuszczowej coraz mniej, ale nie urośnie ona, a spadnie. Nie ma co się tym przejmować. Najpierw warto zredukować, a dopiero później myśleć o budowaniu.

Różnice widać gołym okiem, ale aby ta klata „sie podniosła” to bedizesz musiał kolego zbudować mięsień piersiowy, a do tego potrzeba nadwyżki, czasu oraz poprawnej techniki(byc może wyciskacz wszystko co na „klate” barkami i klatka nie pracuje optymalnie).

Dowiedz sie może masz jakiegoś dobrego trenera, który pokaże Ci jak trenować klatkę piersiowa. Z praktyki mogę Ci powiedzieć, ze u większości problemem jest ego, nawala za duzo na sztangę i przep*****laja ciężar z punktu a do b i aby szybciej i jak najwiecej.

Słusznie zostało zasugerowane w wypowiedzi powyżej, że zdecydowanie warto sprawdzić jak wygląda technika podstawowych ćwiczeń wielostawowych/złożonych, które wykonujesz. Najlepiej jak zobaczył to trener personalny i skorygował błędy.

Poza tym, tak naprawdę nic nie wiemy odnośne do Twojego treningu i diety. Zdecydowanie warto wrzucić je w całości do sprawdzenia. Razem z obliczeniami zapotrzebowania kalorycznego organizmu, rozkładem składników odżywczych i kilkoma przykładowymi dniami do analizy.

W tej chwili nie przejmuj się tym że mięśnie mają słabe ształty lub są mało widoczne, aktualnie skup się na redukcji na tym żeby dociągnąć ją do samego końca i zejść poniżej 15% tkanki tłuszczowej, oczywiście żeby to osiągnąć musisz to robić etapami I co 3 miesiące robić przerwy należy kalorycznym żeby organizm miał czas odpocząć żeby nie zajechać układu hormonalnego. Jak dociągniesz redukcję do końca to wtedy będziesz mógł myśleć o budowaniu masy mięśniowej i wtedy te mięśnie zaczną nabierać kształtów wraz z ich rozbudową