Wybór celu treningowego

Cześć.

Masuje już od kilku miesięcy na nadwyżce 100-300 kcal czasem wleci coś dodatkowo ale ogólnie udało mi się wbić 6-7 kg w miarę czysto.

Ważę teraz około 77 kg przy zatłuszczeniu 14-15%, przyznam, że po tylu miesiącach tej nadwyżki już słabo reaguję na jedzenie (brak nabicia, itp) pomimo dodawania kcal.

Czy mogę już zacząć teoretycznie wrzucić lekką redukcję, żeby odpocząć od jedzenia
i poprawić wrażliwość insulinową? Nie chcę za bardzo ucinać i robić mini cuty, raczej odjąć 300-400 kcal od zapotrzebowania (3500 kcal)
i zjechać tak do 10-11%. Możliwe, że w 2-4 tygodnie uda mi się tego dokonać? Przypomnę, że na ten moment już mam dosyć niski bf więc to raczej szlifowanie a nie redukowanie dużej ilości sadła)

A w przyszłości powtórzyć proces czyli masować do zanikania kraty a następnie redukować do niskiego bf. Przykładowo 3-4 miesiące masy 2-4 tygodnie redukcji.

Jest to w miarę rozsądne?

Witaj. Ogólnie nie nastawiałbym się tutaj na bardzo szybką redukcję tak jak to napisałeś że w dwa lub cztery tygodnie osiągniesz dużo niższy poziom tkanki tłuszczowej. Musimy pamiętać że im mocniejsza, agresywniejsza redukcja tym większe ryzyko że stracimy masę mięśniową. Zrób sobie na przykład 12 tygodni takiej spokojnej redukcji z głową i wszystko powinno być wtedy w porządku. Wtedy tak samo dasz swojemu ciału więcej czasu na odpoczynek i znowu zatęsknisz za robieniem masy. 2-4 tygodnie to ewentualnie można dać mini cut

Siemka, długość redukcji tak naprawdę będzie zależeć od tego jak Twój organizm będzie reagował na zmiany ;P Raczej nie ma co się nastawiać na 2-4 tygodnie no chyba że serio masz predyspozycje do tego ;P
Ucięcie 300-400kcal z tego co masz będzie rozsądnym posunięciem wg mnie, nie wskoczysz w zbyt głęboki deficyt więc też będziesz w stanie zachować dużo masy mięśniowej

Cześć, 12 tygodni to nie za dużo na zejście 3-4% bf? Biorąc nawet scenariusz chudnięcia 0,5-1kg na tydzień wychodzi, że jest to do zrobienia w 4-8 tygodni a pamiętajmy, że jeszcze na początku zejdzie jednak trochę wody
i glikogenu. Przyznam, że 2 tygodnie to faktycznie przesadziłem. Oczywiście dziękuję za odpowiedź.


Zmieniony przez - exenito w dniu 2023-03-09 17:56:26

To tylko przyklad. Moze sie okazac, ze faktycznie po 8 czy 10 tygodniach sylwetka bedzie wygladala juz dobrze:)
ja zawsze wole dac zakładkę czasowa, bo rozne rzeczy dzieja sie pod drodze. Czasem złapie nas przeziębienie, czy inny wirus i mamy tydzień wyjęty z treningowego życiorysu :) wiec niekoniecznie musisz doscinac do 12 tygodnia jak uznasz, ze sylwetka wyglada zadawalajaco to bedziesz po prostu wychodizl z redukcji:) dlatego ja nie nastawiam sie tutaj na cyferki, kieruj sie wygladem, tego jak prezentuje sie sylwetka

Dopóki nie wrzucisz zdjęcie sylwetki niestety nie będziemy w stanie stwierdzić jaki warto obrać cel treningowy. Dlatego też najlepiej będzie jeżeli wrzucisz je dobrej jakości (przód, tył i bok). Wtedy będziemy mogli stwierdzić coś więcej.

W teorii im niższy poziom tkanki tłuszczowej, tym lepszej jakości mięśnie można budować. Około 15 procent tkanki tłuszczowej to taki limit z który powinien sugerować nam konieczność redukcji. Śmiem wątpić czy rzeczywiście zrobiłeś 7 kilogramów mięśni w tak krótkiej perspektywie.

Redukcja raczej w twoim przypadku to minicut jeżeli dobrze określiłeś swój poziom tkanki tłuszczowej bo może się mylisz i jest jej więcej na przykład lub mniej( możesz wrzucić zdjęcia sylwetki do oceny to będziemy wiedzieli dokładnie z czym mamy do czynienia) możesz se wrzucić w każdym etapie masowania jeżeli czujesz że potrzebujesz odpoczynku czy poprawy wrażliwości insulinowej. Czasami też warto wprowadzić minicut w przypadku gdy odczuwamy zmęczenie jedzeniem dużej ilości pokarmów żeby dać odpocząć układowi trawiennego

DJ_DoDo

Redukcja raczej w twoim przypadku to minicut jeżeli dobrze określiłeś swój poziom tkanki tłuszczowej bo może się mylisz i jest jej więcej na przykład lub mniej( możesz wrzucić zdjęcia sylwetki do oceny to będziemy wiedzieli dokładnie z czym mamy do czynienia) możesz se wrzucić w każdym etapie masowania jeżeli czujesz że potrzebujesz odpoczynku czy poprawy wrażliwości insulinowej. Czasami też warto wprowadzić minicut w przypadku gdy odczuwamy zmęczenie jedzeniem dużej ilości pokarmów żeby dać odpocząć układowi trawiennego

Tylko minicut to raczej ucięcie z 20-30% kcal od zapotrzebowania a ja nie chcę aż tak ścinać kaloryczności

ale robisz to w krótkim czasie, bo dużo nie potrzebujesz redukować, chodzi tylko o wprowadzenie deficytu, lekkie podcięcie sylwetki poprzez obniżenie poziomu tłuszczu w organizmie, ale głównym powodem jest to, żebyś zwiększył wrażliwość insulinową na dalszy etap budowania masy mięśniowej i dalszej nadwyżki kalorycznej, odpocznie ukłąd pokarmowy, wróci apetyt, bo przy nadwyżce przez długki czas potrafi apetyt mocno usiąść, więc takie 3-4 tygodnie w zupełności wystarczą a nie wiem czy mały deficyt przyniesie takie korzyści jak mocniejsza ścinka, ale też nie musisz jej robić "książkowo" możesz uciąć mniej