Wznowilem z poczatkiem roku trening w cyklach dla grupy V Michaila, ulozylem tez sobie diete.
Z postu Tyki, z dawien dawna ;) wyliczylem sobie nastepujacy sklad dziennej diety:
Moja waga - 105 kg, 197 cm wzrostu, aktywnosc fizyczna - niska (glownie praca biurowa, spotkania, jazda samochodem ;)), co drugi dzien silownia (w tej chwili na ACT)
Dzienne zapotrzebowanie kal - 3400, celem diety ma byc chudniecie - wiec ciacham 500 kcal i mam 2900 na dzien zeby zyc i chudnac ;)
B/W/T 210/315/89 na dzien
posilki rozpisane w/g ponizszego
godzina - B - W - T - kcal posilku
8:00 - 35g - 75g - 9g - 521
11:00 - 35g - 65g - 20g - 580
14:00 - 35g - 65g - 24g (posilek potreningowy) - 616
17:00 - 35g - 55g - 20g - 540
20:00 - 35g - 55g - 15g - 495
23:00 - 35g - 0g - 0g - 140
Cwicze pon, sro, pia mniej wiecej od 11-12 do 12-14.
Diete w/g powyzszego zaczalem stosowac 5 dni temu. Problem jest taki ze mniej wiecej po 2 godzinach od ostatniego posilku odczuwam WSCIEKLY GLOD, i ta ostatnia godzine do nastepnego posilku zaciskam normalnie zęby żeby czegoś nie wciąć wczesniej.
To normalne ? Czy może za mało mam kalorii w posiłkach ? Poradzcie :]
--
a.sh