Ulica

kiedys w nocy natknalem sie na grupke kilku chlopaków - jeden z nich bardzo pewien siebie wyjechał z czymś do mnie - miałem jakąs naprawdę agresywną fazę i chciałem ich wszystkich zabić - zacząłem do nich wszystkich bluzgać i troche poszarpałem chłopaczka

nie mogłem zrobić nic bardziej głupiego

oni mogli mnie przecież w 5 spokojnie załatwić ale zaczeli przepraszać i wycofywać się - rzeczywiście wyglądałem wtedy na psychola i zachowywałem się jak psychol

ludzie się boją psychicznych



r.w.

Macie racje.
W grupie sa mocni, a najlepsze ze czuja sie silni bo maja plecy.
Ja tez mam ale nikogo nie zaczepiam na ulicy, po prostu czekam az mnie zaczepia.
Bilem sie sporo razy,troche dostalem ,troche sam pobilem.
Ogolnie na plus:)
Nie mozna sobie dac wejsc na glowe ale samemu lepiej bojek nie szukac bo kiedys mozna trafic na ofiare z kumplami i co wtedy.
Ja raz tak mialem i przez glupte dostalem.

Wszyscy kszyczą na łysych i dresiarzy , przecie kiedyś była sonda dot. włosów 90% których odp. to łyse glace, a do łysej główki to i dresik pasuje. Mnie raz skroili jak ze szkoły wracałem było ich 4 na***ani w trzy dupy, 2 złapało mnie za ręce i mnie w krzaczory zaciągneli.I co w takiej sytuacj zrobilibyście jakby was złapano i w krzaki ciągnięto na odludziu i jest się samemu. ????????????

Pozdrówka !!!

Życie to ból

jest na to rada dla tych ktorzy sa troche mniej naladowani np. sa szcupli i sredniego wzrostu, trzeba sobie kupic bron!
teraz nawet mozna kupic pistolet gazowy bez zezwolenia! albo na srut! walisz takiemu lysolowi w twarz z gazu i od razu mieknie potem but w jaja i sp*******sz...
proste

MineR

Z własnego doświadczenia mogę powiedzieć, że jakieś pół roku temu wysiadając z autobusu pyrgnął mnie z bara jakiś typ w dresie ( taki typowy szuracz ). No to ja mu nato tak wypchnołem go z tego autobusu i coś tam mu truj, a jego kolega nato ( bo było ich dwuch ) " choć, choć na bok to pogadamy " no to ja go w tube i tu skończyła się moja wyższość. Posypało się w moją stronę tyle udeżeń, że niewiedziałem co się dzieje. Jednym słowem przegrałem, a czego się nauczyłem TO " mierz siły na zamiary ".


Pozdrówka dla wzsystkich fighterów.

parę razy oberwałem i doradzam nie tłuc się!!! trzeba tylko myśleć, lepiej nie dostać niż dostać.
wyskoczył,. do mię ostatnio koksik z bloku i co z tego że mu nap..lę(o jezu jak chciałem) a potem będę się przed kolesiami koksika pod ścianami przemykał zwłaszcza że sk..rwiel dokładnie to mówił ale postawmy sobie tamę dotąd i ani momenmtu dalej nie ustąpię czyli jesteś ważny nie szukam kłopotów ale zmiętosić się nie dam.ps miałem kolesia(160cm)który wkrwiony na maxa niszczeniem w internacie rzucił gościa na kubek rozciął mu odbyt i b.żałował