Rickson Gracie

Moze by tak w humorze zalozyc post "Wszechpotezny Rickson Gracie"?

żarty żartami, ale czy ktoś może mi powiedzieć, tudzież napisać, czy sam Rickson kiedyś, gdzieś publicznie ustosunkowywał się do tego swojego rekordu nie z tej ziemi?

panowie, ale gdyby tak Rickson przyjechał z wizytą do Polski w ramach jakiegoś seminarium, to czy nie pofatygowalibyście się tam z wypiekami na policzkach?

Jasne ,ze pobieglibyśmy ,z wypiekami na policzkach, zobaczyć Ricksona.Nie codziennie widzi sie gościa, ktory pokonał Godzille.

Wtrącę swoje 3 grosze chociaż obiecałem sobie że nie będę tego robił ale niektórzy tak wprost jadem tryskają na forum że nie mogłem się powstrzymać. Ludzie jak możecie besztać i wręcz pluć na ludzi których umiejętności są niepodważalne. Konkretnie chodzi mi o Ricksona i naszego Salete. Ja nie twierdze, że to bogowie s.w. ale twierdzę, że za to co osiągnęli należy się im szacunek. Ricksonowi chodzby za to że chociaż może nie zdążył powalczyć z powiedzmy z prawdziwymi profesjonalnymi gwiazdami mma. to tych z którymi walczył pokonywał z taką przewagą, że nic dziwnego że niektórzy uważają że był lub mógł być tym najlepszym.(w tym ja)
Co do jego wypowiedzi i osiągnięć to polecam obejrzeć filmy: pierwsze pridy, gracie in action , choke, i rickson gracie fotage a dopiero się wypowiadać. Zresztą każdy miłośnik s.w. obowiązkowo powinien je obejrzeć.
A co do Przemka to respect należy mu się min za to, że mimo iż po tym jak się prawie wszyscy odwrócili do niego plecami po kilku wpadkach to on za własną kasę!! próbuje osiągnąć coś jeszcze. I jak było mówione może nie pierwsza światowa 20k1 ale ze wszystkim niżej to i owszem ma spore szansę.

Być złośliwym publicznym mają prawo być tylko jedni zawodnicy wobec drugich(taki smaczek s.w.). Ale nie jakieś cieniasy bez osiągnięć wobec prawdziwych zawodników!!!!

uuuu... Wy cieniasy

Ricksonowi respect sie nalezy, ale historie o komandosach rozkladanych przez 13 latkow wloz miedzy Muminki a Krolewne Sniezke...
A na debiut Salety w K-1 czekam niecierpliwie, z nadzieja, ze poradzi sobie z przecietniakami ze Skandynawii i dane mu bedzie zawalczyc z kims dobrym... W koncu to nasz czlowiek...

Badtrip, chyba żle rozumiesz intencje forumowiczow.Nie chodzi o to, zeby sie naśmiewać z Ricksona ,tylko raczej, ze ślepo zapatrzonych w niego fanow (wyznawcow???),ktorzy co jakiś czas wyskakuja na forum z jakąś niesamowita historyjką na temat jego niezniszczalności. Osobiście 10 x bardziej cenie Royca, ale tez mam szacunek dla Ricksona jako świetnego technika Bjj.Co do Przemka...hmm..pozyjemy zobaczymy.

Ps.Widzialem niektore walki Ricksona w całości i są... nudne.