Mam już 23 lata i postanowiłem w końcu wziąć się za siebie :) Przy wzroście 175 cm, ważę 56 kilo. Po wielu mało skoordynowanych próbach przytycia postanowiłem stworzyć jakąś dietę, która pozwoli mi się rozbudować. Zawsze byłem wysportowany i sporo ćwiczyłem, ale ostatnio zaczynam ćwiczyć poważniej. W wielu postach wyczytałem różne ciekawe rzeczy, wiem już, że jestem ektomorfikiem, a mój próg kaloryczny to ok.3500 kalorii. Zawsze jadłem dosyć spore posiłki, ale patrząc na tabele kaloryczne to nie widzę za bardzo możliwości zjedzenia AŻ TYLU kalorii.
W większości diet na masę jednym z głównych składników jest mleko, a w zasadzie płatki na mleku. Niestety czyste, nieprzetworzone mleko w moim przypadku odpada. Po wszelkiego rodzaju płatkach na mleku mam problemy żołądkowe i kilka razy muszę korzystać z toalety. Czym zastąpić taki posiłek, żeby bilans kaloryczny się zgadzał. Dodam, że wszelkie inne przetwory mleczne, nabiał itp jak najbardziej spożywam i to w dosyć dużych ilościach.
Wiem, że co chwila prosi ktoś o ułożenie diety, ja też chciałbym o to poprosić. Opierając się na dietach podobnych gabarytowo ludzi, niezbyt mogę dojść do zamknięcia diety "energetycznie".
I inny problem ;) Jak z rana wcisnąć w siebie taki sążny posiłek? Mój organizm buntuje się przed jedzeniem dużej ilości rano, nie mogę za wiele wcisnąć i czuję się taki zamulony. Za to im bardziej dzień zbliża się ku końcowi tym mogę zjeść więcej.
Mam nadzieję, że znajdę tutaj kogoś kto mi pomoże, w końcu kiedy mam być piękny jak nie teraz kiedy jestem jeszcze młody :)