Potrzebuje rady...

Także w OSTATECZNOŚCI (np sytuacjach wspomnianych przez Anjew) bez wahania bym użył noża (jak bym nosił).

Kurcze, masakra.To jest fakt,gdybym miał nóż i był na miejscu twoich kumpli to bym ich poćwiartował.
Napisz coś więcej, jak sie sprawa potoczyła.Czy te gnoje siedzą???

"Nóż to bardzo demokratyczna broń" - to cytat.
Wychodząc z założenia, że użytkownikami forum są osoby zrównoważone, jakakolwiek "walka" odbędzie sie tylko i wyłącznie w sytuacji, która nie pozostawia innego wyjścia. I jeżeli będzie to tak jak napisał Anjew - jeżeli zaatakowany pokona barierę strachu - nie musi dysponować szczególnymi umiejętnościami by tegoż noża skutecznie użyć. I to jest jednocześnia główna wada i główna zaleta tej broni.

Jak to już było mówione, w takiej sytuacji nie ma czasu się zastanawiać, czy nie skrzywdzisz napastników. Reszta to tylko "akademickei rozważania".
Choć czasem dla zabicia czasu miło poczytać co myślą ludzie.

Wajders gnoje nie siedza, jak znajomi poszli na policje, to pan im poradzil, zeby zebrali ekipe i im wpier... Naprawde!!!
Wiec tak tez zrobili, jak sie podkurowali (ten od nogi nie uczestniczyl). Szukali i dorwali tam niektorych z tych siedmiu. Najaaktywniejszego od gasnicy skatowali dosc mocno, cytat "...ale jak odchodzilem, to sie jeszcze ruszal..." I tyle, to bylo ze 3 lata temu... Nie mam z nimi zadnego kontaktu teraz.