Po pierwsze dziwi mnie to, co piszesz, ze wyczytales na forum. Lordoza to nie jest zadne schorzenie. To jest fizjologiczne wygiecie kregoslupa w odcinku szyjowym i ledzwiowym (zdrowy kregoslup ma ksztalt litery S). To, o czym piszesz to najprawdopodobniej hiperlordoza, czyli nadmierne wygiecie kregoslupa. Prawde powiedziawszy, to skoro piszesz, ze nie masz wystajacego brzucha, to mysle, ze Twoje wystajace posladki nie sa spowodowane schorzeniem kregoslupa, a po prostu Twoja genetyka. Zreszta przy hiperlordozie najczesciej wystepuja inne dolegliwosci, bole kregoslupa i klopoty z trawieniem, zaparcia itp., spowodowane nadmiernym scisnieciem narzadow wenetrznych.
Ale jesli podejrzewasz, ze mozesz miec hiperlordoze, to nie probuje sie leczyc na wlasna reke, tylko udaj sie do lekarza. On Ci zapewni odpowiedni zestaw cwiczen.
A jesli wszystko jest ok, to ja proponuje
wzmocnienie miesni brzucha i grzbietu.
Poza tym poczytaj sobie post, do ktorego podaje Ci linka:
https://www.sfd.pl/topic.asp?whichpage=1&topic_id=98942&x
P.S. Pozdrowienia dla mojego rodzinnego miasta, Zambrowa