tak samo typy w obcislych koszulkach ktorych tylko dotkniesz a juz startuja do ciebie jakbys im matke zabil conajmniej.
ogolnie jest syf, pamietam kiedys zrealizowalem najlepszy pomysl w moim zyciu.
Ubralem sie na czarno niczym Shaft, pistolet gazowy :)
i przejechalem sie kolejka o godzinie 23 w kierunku gdanska.
Nikt do mnie nie fiknal, moj stroj dal do zroumienia ze jestem twardziel:) teraz mi troche glupio i mam beke jak sobie o tym pomysle ale przynajmniej wystraszylem kilku typow.
Jak wlazlem do sluzbowego, siadlem popatrzylem kazdemu w oczy i zaczalem sie bawc pistoletem to na najblizszym przystnaku wszyscy wysiedli.
Sila perswazji ))
z drugiej strony mialem farta ale wtedy o tym nie myslalem.
z gówna powstałeś i gównem sie staniesz( jak mnie zaatakujesz:)
a z was to dupy nie prowokatorzy ...