OK, dzieki za porady. Tak tez myslalem ze moze mi pikawa nie wyrobic...co do odzywki bialkowej to w jaki sposob ona moze pomoc mi schudnac?
Jezeli chodzi o diete to wyglada mniej wiecej tak:
-sniadanie (7:15) ciemne pieczywo (max 3 male kromki), do tego twarog lub ryba wedzona (kawalek), plaster sera zoltego, kawa. Czasami rybe zastepuje chudą wędliną.
- obiad (dzielony na dwa posilki o 11.00 i 13.00-13.30) ryz nieluskany lub
razowy makaron, mieso (wolowina lub piers kurczaka), warzywa
- kolacja- (najczesciej po treningu wiec okolo 20) sok wielowarzywny lub pomidorowy (max 3 szklanki), czasami jakies warzywa. Jezeli nie ma treningu to jem (a raczej pije) okolo 17. Do tego duzo wody niegazowanej.
Co do slodyczy to nie jem juz od dobrych trzech miesiecy i jakos sie trzymam- nie odczuwam braku.
Glodny nie chodze- chyba skurczyl mi sie zoladek, ale efektow jakos nie widze...Czytalem tez sporo o diecie opartej na IG produktow- co o niej sadzicie?