Moim najwiekszym problemem sa biodra i oponka(nic tylko wziąść papier ścierny i zetrzec jak stary tynk)Ćwicze godzine w domu codziennie, raz w tygodniu gram w noge 2 h na hali. To chyba za mało co mogłbym jeszcze zrobić aby pozbyc sie tego ********* pancerzyka? Teraz przejde do diety jem dziennie np. sniadnianie 3 kawałki wazy z chudym białym serem( 125 g białego sera) popijam kefirem, II sniadanie jogurt naturalny obiad 1/2 słoika fasolki po bretonsku podwieczorko-kolacja 125 gram serka białego chudego i 2 kawałki wazy (zamiennie uzwam tunczyka w sosie własnym z białym serkiem) Po takiej diecie wszystko jest ok tyle, że chce mi sie bardzo spać. Czy jem za mało, jesli tak to co dodać do mojej diety a co odjać?
Z góry dziekuje i pozdrawiam.