Clenbuterol to też dobty środek. Ja poza tym że się po nim okropnie pocę nie mam efektów ubocznych ... czasem czuję się dziwnie ..jak niedźwiedź. Preferuję chiński stałą dawkę 4-5 tabsów. Siła też mi trochę po clenie skacze (delikatnie ale zawsze).
Dieta wysokobiałkowa + aeroby i dużo ruchu to podstawa w tym przypadku. Katowanie brzucha nie pomaga w jego zrzuceniu (rzeźbi mięsnie ale tłuszczu nie pali).