ach...to odchudzanie...

dzień dobry!!! ( dzień beze mnie dniem straconym...). jak można się domyślać mam pytanie. Podejmując wyraźne kroki w kierunku zmniejszenia liczby kilogramów, wybrałam się dzisiaj na rower. Jeździłam godzinę czasu z zawrotną prędkością 18-19km/h ( hłe, hłe, hłe...to rezultat mych obliczeń, które kosztowały sporo moj światły, humanistyczny umysł...) Chciałabym się dowiedzieć ile spaliłam kalorii, zakładając mą masę ciała ok. 70 kg, przy wzroście 170 cm. i dośc dużej masie mięśniowej, zważywszy na fakt, iż z taką wagą noszę rozmiar 38. warto też zaznaczyć, że jeździłam po terenie nierównym, choć pokonałam tę samą trasę tam i z powrotem, więc na mój umysł- chłopki z Mazur- się wyrównało . Przed trasą piłam kawkę...I co proszę państwa????Pozdrowienia...Iwona. pogoda jest fantastyczna, nie uważacie???? I.

pogoda jest fantastyczna, to fakt

na drugi raz nie mierz prędkości a jedynie puls i staraj się aby był stały, w przedziale 130-140 uderzeń na minutę

przypuszczam że spaliłaś około 450 - 500 kcal

O nie, a ja sobie wyobrazałam, że dużo więcej..ale bądź co bądź, to 1/14 kilograma...zawsze się trzeba pocieszać...Miłego wieczoru!!! Ale podziwiam za poświęcenie..w urodziny siedzieć na forum...chyba, że nastrój sentymentalny Cię dopadł... I.

puls powinien byc 0,8 * (220 - [wiek]) mniej wiecej :) czyli np 0,8 * (220 - 20)=160 :) im więcej tym lepsze efekty.. z tym ze do pewnej granicy ;) ja mam 18 lat 69 kg 174cm i jak sobie jezdze to na ostrych podjazdach mam 174-190 puls :)

dzięki, tyle ze to już wiem. Pozdrawiam. I.

blasterd mylisz sie - jezeli juz korzystać z tego uproszczonego i nieco przestarzałego wzoru, to mnożnik powinien wynosić 0,6 - 0,7 a nie 0,8. Im bliżej 0,6 tym udział tłuszczu jako żródła energii większy