.
ej, z miastaście a doopaście!
...
Napisał(a)
Z dowcipasem jest tak, że od razu go zrozumiałem tylko tak chciałem nawiązać do Twej wypowiedzi odnośnie rzekomych szwów. Jeśli chodzi o teorie na temat rozciagania to jestem zorientowany o co chodzi. Nigdy natomiast nie wprowadzałem jej w czyn bo do niczego nie było mi to potrzebne. No ale na "stare" lata zachciało mi sie i już!:)Mam wobec tego jeszcze pytanko: przez ostatnie cztery miesiące rozciągałem się umiarkowanie dwa razy w tygodniu teraz chciałbym zwiększyć intensywność terningu i ilość dni do czterech. Czy to wystarczy i już czas na te zmiany?
...
Napisał(a)
ja zaczelam rozciagac sie w wieku 25 lat - tak z czystej ciekawosci albo i przekory (bo chcialam udowodnic, ze sie da Zejscie od zera do obu szpagatow zajelo mi okolo 8 m-cy przy dosc intensywnym wysilku (teraz z perspektywy czasu i przeczytanych postow widze, ze zrobilam kupe bledow). Teraz robie juz szpagat na podporkach i zastanawiam sie co dalej
Tak wiec - IMHO nigdy nie jest za pozno - trezba tylko wyczuc swoj organizm uzbroic sie w cierpliwosc i najwazniejsze - nic na sile.
Tak wiec - IMHO nigdy nie jest za pozno - trezba tylko wyczuc swoj organizm uzbroic sie w cierpliwosc i najwazniejsze - nic na sile.
...
Napisał(a)
A dzięki!!! cierpliwości nie brakuje, a posty czytam i staram sie unikać błędów, ale jak to wszystko wyjdzie czas pokaże - pozdrawniam
.
ej, z miastaście a doopaście!
...
Napisał(a)
Myślę, że już możesz przejśc do cięzszych ćwiczeń, większych napięć i zwiększania ilości powtórzeń. Ale swoją drogą, to nie zapominaj, że oprócz statycznych ćwiczeń rozciągających elastyczność ciała (oraz kondycję)zwiększają też aerobowe, więc warto je wykonywac na rozgrzewce przed rozciąganiem.
Polecane artykuły