Grzdylek
Witam wszystkich bardzo serdecznie,
Juz od dłuższego czasu przegladam forum, uważam ze zawiera wiele cennych rad i sugestii, skomponowałam sobie dietkę wysokobiałkową. Chociaz nie wiem czy jest dobra dla mnie. Chciałbym jednak, żeby ktoś ja ocenił. Mam tez kilka pytań. Bardzo prosze o pomoc. Zaczne od początku, mam 170 cm i 66 kg, moim celem jest utrata zbednego tłuszczyku. Chodze na siłownie 3-4 razy w tygodniu. Najpierw robie ćwiczenia siłowe, następnie chodze na bieżni przez 40 minut+ orbitek 10 minut. Obecnie odzywiam sie w następującu sposób:
7.30- sniadanie: jogurt 0% - nestle fitness + ser biały- z zserem róznie to bywa, nie codziennie, poniewaz płatkami sie w zupełności najadam.
10.30-kanapka z "czarnego" chlebka + polędwica+ ogórek, ewentualnie banan,
13.30 obiad: piers zkurczaka gotowana + warzywa: ogórek, pomidor, lub kasza, lub ryż, lub fasoal z warzywami
16.30- kilka orzechów laskowych lub ziarna słonecznika
19.00- kolacja: tuńczyk, lub 4 jajka z warzywami , lub rybka.
Na siłownie chodzę w godzinach 17-18.45.
Bardzo prosze o ocene mojej dietki, podsunięcie jakis przepisów "podobnych", bo niestety nie wiem gdzie ich szukac :(-bo mam wrazenie ze moja dieta jest monotonna, bo ile w końcu można jeść kurczaka na obiad:(
Bardzo cchiałabym schudnąć odżywiając sie racjonalnie. Z moich wczesniejszych doswiadczeń wynika, iz "głodówki" nic nie dają, no chyba że efekt jo-jo i wypadanie włosów. I zaznaczam, że jestem dziewczyną :), choć pseudo moze was zmylic.
Juz od dłuższego czasu przegladam forum, uważam ze zawiera wiele cennych rad i sugestii, skomponowałam sobie dietkę wysokobiałkową. Chociaz nie wiem czy jest dobra dla mnie. Chciałbym jednak, żeby ktoś ja ocenił. Mam tez kilka pytań. Bardzo prosze o pomoc. Zaczne od początku, mam 170 cm i 66 kg, moim celem jest utrata zbednego tłuszczyku. Chodze na siłownie 3-4 razy w tygodniu. Najpierw robie ćwiczenia siłowe, następnie chodze na bieżni przez 40 minut+ orbitek 10 minut. Obecnie odzywiam sie w następującu sposób:
7.30- sniadanie: jogurt 0% - nestle fitness + ser biały- z zserem róznie to bywa, nie codziennie, poniewaz płatkami sie w zupełności najadam.
10.30-kanapka z "czarnego" chlebka + polędwica+ ogórek, ewentualnie banan,
13.30 obiad: piers zkurczaka gotowana + warzywa: ogórek, pomidor, lub kasza, lub ryż, lub fasoal z warzywami
16.30- kilka orzechów laskowych lub ziarna słonecznika
19.00- kolacja: tuńczyk, lub 4 jajka z warzywami , lub rybka.
Na siłownie chodzę w godzinach 17-18.45.
Bardzo prosze o ocene mojej dietki, podsunięcie jakis przepisów "podobnych", bo niestety nie wiem gdzie ich szukac :(-bo mam wrazenie ze moja dieta jest monotonna, bo ile w końcu można jeść kurczaka na obiad:(
Bardzo cchiałabym schudnąć odżywiając sie racjonalnie. Z moich wczesniejszych doswiadczeń wynika, iz "głodówki" nic nie dają, no chyba że efekt jo-jo i wypadanie włosów. I zaznaczam, że jestem dziewczyną :), choć pseudo moze was zmylic.
Odżywiaj sie z "głową"
Krzysztof Piekarz
zakrześ
